Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
niedziela bez diety


moje niedzielne plany dietetyczne legły w gruzach. Śniadanie jeszcze było prawidłowe, ale póżniej wszystko się potoczyło inaczej niż planowałam... był sernik, było czerwone wino, obiad zamiast o 13-tej to o 16-tej i to w większej ilości niż powinnam. Jednym słowem katastrofa ale Było minęło muszę walczyć dalej. I nigdy się nie poddam;)

  • angelisia69

    angelisia69

    5 października 2015, 09:23

    grunt to sie otrzepac i isc dalej ;-)

  • Martynka2608

    Martynka2608

    5 października 2015, 08:16

    Bez porażek nie ma sukcesu :) Dziś będzie lepiej :)) Powodzenia :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.