Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie w ta strone.....


Odkad zalozylam sobie tu konto zaczelam sie odchudzac. a odkad zaczelam sie odchudzac idzie to w calkiem innym kierunku...
Nie powiem bo cwiczylam tanczylam robilam brzuszki ale....
zaczelam tez wiecej jesc podjadac....
Wczesniej nie bylam za chipsami itd preferuje zdrowe jedzenie a tu nagle boom.
chipsy ciastka cukierki herbata slodzona gdzie nie lubie slodzonej...
Nie wiem co sie stalo dziala to umnie calkiem odwrotnie.
Mam za malo motywacji ktos musi mi zasadzic kopniaka, wylac na mnie kubel lodowatej wody bo sama sie nie podniose :(
  • madzik230390

    madzik230390

    21 maja 2013, 16:43

    Kasiuuuu Walcz! Ja też tak miałam kiedyś jak się odchudzałam! Ale powiedziałam sobie dość! Ile to mozna być grubą i nie fajną kobietą! Nie czułam się komfortowo więc wzięłam się za siebie! Dzisiaj już 5 dzień jak ćwiczę! Minęły mi zakwasy ale na początku było ciężko.Mimo bólu ćwiczyłam i przezwyciężylam ból! Teraz bieganie i ćwiczenia to dla mnie przyjemność. Wręcz nie potrafie zasnąć bez ćwiczeń :P Kochana powiedz sobie "Dość,idę wziąć się za siebie! " Pamiętaj że łatwo jest zjeść,ale ciężej to spalić! Jedz mniej i 5 posiłków dziennie.Wyliczaj sobie co jesz.Mi to pomaga. W kalendarzu zaznaczaj sobie zaliczony dzień na sportowo.Może to glupie,ale naprawdę pomaga :) Pozdrawiam Cię serdecznie!Życzę powodzenia! Wyzwanie dla Ciebie ode mnie to - 50 przysiadów. I nie jutro zrobie tylko teraz!!!! Już!!!!! Biegiem!!!

  • Septemo

    Septemo

    21 maja 2013, 16:39

    Zawracaj póki czas ! Nie jesteś sama, pamiętaj ! ;) Powodzenia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.