Witam
Nie pisałam całe trzy tygodnie, ale cały czas wałczyłam z wagą, samą sobą i swoimi słabościami. Przez ten czas waga spadła o 1,2 kg i dziś pokazała 86,6kg. Rewelacji nie ma, ale dobrze, że coś w ogóle spadło. Kalorie liczę, na rowerku jeżdżę także mam nadzieję, że będzie spadać dalej.
Do najniższej wagi, którą już w tym roku widziałam, czyli 85kg brakuje mi 1,6kg. Chciałabym do końca września ją zobaczyć i na tym się teraz skupię, bo zostało mi tylko dwa tygodnie. Zobaczymy czy się uda.Trzymajcie kciuki:)
Pozdrawiam
Greta35
18 września 2017, 11:14Dobrze ze spada, pilnuj sie i 85 masz w kieszeni za 2 tyg :)
Barbie_girl
18 września 2017, 10:09wazne ze jest na minusie :):):) Musi sie udac trzymam kciuki :*