Muszę się zmobilizować do picia 1,5 l wody, bo jakoś całkiem przestałam ją pić i przez to też waga może się zatrzymać albo wolno spadać. Właśnie jestem po śniadanku i popijam czerwoną herbatkę, po niej 100 brzuszków i wyciągam z szafki wodę!!! Ćwiczenia idą super, ale zastanawiam się nad powrotem do mojego trenera na Xbox oczywiście z Jullian nie rezygnuję Wczoraj zrobiłam 400 brzuszków i zaliczyłam dzień 6 level 2.
MOJE WCZORAJSZE MENU:
Śniadanie - 8:00 krakowska 83g
II Śniadanie - 11:00 jabłko 241g
Obiad - 14:20 mięso z sosu 197g + buraczki 209g
Kolacja- 18:00 pałeczki rybne ok 160g
1 kawa z mlekiem i 3 czerwone herbaty.
Jakoś nie czuję się tak super jak na początku diety, czuję że nie chudnę i to mnie strasznie dobija. Mam problemy z wymyślaniem posiłków, wyczerpałam pomysły Może wy coś podpowiecie co jeść żeby nie łączyć składników? Czuję się jakaś zagubiona, ale się nie poddam bo chcę ładnie wyglądać i mam nadzieję że chociaż do maja będę ważyła 65 kg!!!
Kaszti
5 grudnia 2012, 16:28moja waga ostatnio tez nie spada .ale musimy to przeczekac:)
alex156
5 grudnia 2012, 12:31W samej kawie, herbacie też masz wode także nie jest źle. Ale oczywiscie zachecam do picia "czystej" wody
bulwas
5 grudnia 2012, 08:42zobacz- w 1 kawie i 3 herbatach to już jest 1litr płynu :) więc nie przejmuj się aż tak tą wodą, ale oczywiscie pij ją :):)