Troszeczkę już tu nie pisałam , ale zaglądałam tu codziennie i czytałam wasze pamiętniczki.
Moja waga od września zmalała prawie 4 kg.Już prawie osiągnęłam wagę 65 kg, ale potem przyszła @ no i waga wzrosła o 1 kg.W moim organizmie doszło chyba do zatrzymania wody( przynajmniej mam taką nadzieję , że tylko wody )
Jeśli chodzi o ćwiczenia to już od 3 miesięcy ćwiczę z Ewką. Efektów może gigantycznych nie ma , ale ja je widzę. Brzuszek troszkę się zmniejszył , spodnie luźniejszeEfekty może by były lepsze gdyby nie to że nie za bardzo pilnowałam diety.
Może niedługo zrobię moje małe porównanie z początkowej wagi 84 kg do 66 kg.
Nigdy nie myślałam ,że osiągnę taki sukces. Nawet nie myślałam , że uda mi się schudnąć 5 kg , a tu aż tyle mi się udało.
Ale to jeszcze nie koniec, zostało jeszcze 6 kg . I musicie mi dać mocnego kopa w tyłek bym się zmotywowała . Ćwiczę 6 razy w tygodniu bo straaasznie to pokochałam , ale jeśli chodzi o dietę to lipa. Ciągle coś podjadam , a to jabłko ,a to jeden cukierek bo to przecież tylko kilka kcal , i tak potem wychodzi ,że jem pół czekolady.CZEKAM NA OPIERDZIEL !
Melycha
30 listopada 2013, 20:58PLanuj sobie jadłospisy na kilka dni do przodu. Mając wcześniej wszystko zaplanowane na papierze łatwiej się tego trzymać
katarinaa221990
30 listopada 2013, 20:38Racja chrup marchewkę :)ja lubię bardzo i na kolorek wplywa
czasbyschudnac
30 listopada 2013, 20:07Jesli musisz juz podjadac to podjadaj ,ale niech beda to malutkie ilosci zdrowych owocow lub warzyw. :) Pomysl ze te cukierki,batoniki i czekoladki niszcza cala twoja prace-mi pomaga :)) Powodzenia w dalszej drodze z odchudzaniem :)