Dziś znowu siebie zawiodłam , może nie obżarłam się, ale zdrowo nie było . Jeszcze godzinę temu chciało mi się po prostu płakać. Teraz już się zmotywowałam i o 18 idę poćwiczyć z Ewką killera . Ten weekend był straszny , ale chce o tym już zapomnieć i zacząć już od nowa.
Tak jak poradziłyście będę sobie robić jadłospis dzień wcześniej by uniknąć niepotrzebnych przekąsek.
Oto jadłospis na jutro.
8.00 - płatki zbożowe z rodzynkami i mlekiem 1,5 % tłuszczu
11.00 - kromka chleba razowego z chudą wędliną i ogórkiem
14.00 - pomarańcza
16.00 - ryż brązowy z jogurtem naturalnym i startym jabłkiem
19.00 - mały jogurt naturalny
Jak sądzicie ? może być taki jadłospis ?
Oczywiście jutro jeszcze będzie trening który będzie trwał mniej więcej 60 minut.
abiozi
1 grudnia 2013, 22:59Dziękuje i trzymam kciuki. Dasz radę:)
angelisia69
1 grudnia 2013, 16:31No menu moze byc ale obiadku mi brakuje