Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Najlepszy czas na działanie jest teraz:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1534
Komentarzy: 21
Założony: 17 stycznia 2014
Ostatni wpis: 3 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kasia-na-diecie

kobieta, 34 lat, radom

173 cm, 82.30 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

3 marca 2014 , Komentarze (6)

Witam wszystkich :))

Już od 5 dni chodzę z kijkami ( nordick walking )
Powiem Wam,że jestem mega zadowolona:))
Czuję,że kondycja mi sie polepszyła, czuję się lekko i kilogramy lecą w dół :)))
Ato najważniejsze:*

***

Chodzę około godziny dziennie,
Czasem więcej , czasem mniej:)
Zależy od wolnego czasu :)

***

Ale najpiękniejszy widok jest rano, kiedy wstaję na wagę a tam spadek :))
Coś cudownego:)
Polecam gorąco kijki, dzięki nim można dużo osiągnąć :)

***

Będę co jakiś czas pisać o moich  zmaganiach z kijkami i jakie dają mi efekty:))
Kiedyś wejście na 3 piętro to był koszmar,
po 5 dniach z kijkami nie mam zadyszki :))

***

Mam malutką prośbę do Was
Na ile kg wyglądam ???
Mam 174 cm



27 lutego 2014 , Skomentuj

Witam wszystkich :)

Dzisiejszy wpis będzie krótki :)))

Zaczynam chodzić z kijkami Nording walding  :)) Dziś będzie już trzeci dzień. Chodzę po godzince:) Bardzo mi sie to podoba :) Gdy wracam do domku to czuje się taka lekka :))

Mam do Was pytanie, a mianowicie czy któraś z Was chodzi z kijkami ? Jak często chodzicie?  Czy są jakieś efekty u Was ?

Proszę o doradzenie :)))))

20 lutego 2014 , Komentarze (6)

Hej Dziewczyny :)))

Wracam do Was z bardzo dobrym nastawieniem :)

Dziś rano waga pokazała 87,6 czyli kilo do przodu :( ale cóż było parę grzeszków :)

"Doceń to, co masz,
walcz o to, czego pragniesz!"

Wczoraj dostałam od chłopaka taką motywację,że szok totalny :) Mianowicie mój chłopak jest nałogowym palaczem, dziennie wypalał po 2 paczki papierosów. A juz od miesiąca nie pali!!!! Kupił sobie tabletki w aptece ( ja go do tego namówiłam), w pierwszym tygodniu podczas brania tabletek popalał jeszcze po jednym dziennie :) ale przez te tabletki tak mu papierosy obrzydły ze nie może nawet na nie patrzeć :) Nie było łatwo, miał też chwile załamania , taka czarna wydzielina odrywała mu się , kaszel okropny, ale przetrwal to :))) Jestem Z NIEGO MEGA DUMNA :) Bo pokonać nałóg to już coś :)

Wczoraj usłyszałam od niego słowa, które słyszałam nie raz, ale jakoś uderzyły we mnie mocno :) ,, Ja dałem radę, Ty też dasz. Ty mi pomogłaś , ja Tobie pomogę. Razem przez to przejdziemy. Mamy 100 dni ,,

Kurcze mam 100 dni, aby coś zrobić ze swoim ciałem.. Motywację mam ogromną :)

Oto mój ulubiony wiersz:) Dodaje mi dużo siły na cięzkie dni:)

Nie mogę się lękać.
Strach zabija umysł.
Strach jest małą śmiercią, która niesie ze sobą całkowite unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Pozwolę aby zalał mnie, przelał się przeze mnie, a kiedy odpłynie obrócę oko swej jaźni i spojrzę na jego drogę.
Tam, gdzie przeszedł strach, nie będzie już nic.
Zostanę tylko ja.

- "Diuna" Frank Herbert

A więc  moje kochane - ZACZYNAMY !!!!


"Gdy ma się cel i wiarę w siebie, nawet niemożliwe staje się faktem.."
Windows Live

28 stycznia 2014 , Komentarze (7)

Witajcie:)

Dawno mnie tu nie było, przepraszam za to. Chciałam przemyśleć tą swoją dietę.  Jak zrobić aby w niej wytrwać:) Już od 2 tygodni udaje mi się to :) Mimo,że w domu leży pełno ciastek, cukierków i owoców :)

Na początku maja jadę z chłopakiem do Włoch, do tego czasu mam zamiar schudnąć  z 90 kg do 75kg :)) Chcę ładnie prezentować się na zdjęciach, założyć ładne ciuchy, sukienki... Nie chodzić ciągle spoconą i przede wszystkim mieć kondycje do zwiedzania :))

Dziś stojąc na wadzę doznałam przypływu takiej energii jak nigdy:) ukazało się moim oczom 86.6 :))))
dzisiejsze ćwiczenia :
- rozgrzewka z Mel B
- ABS  z Mel B
- orbitreck 10 minut ( wieczorem kolejne 10 minut przed snem )

A oto dzisiejszy obiad :) Pierś na parze z marchewką i pietruszką, szpinak, ogórek kiszony :)) 0,5 l zielonej herbaty z owocami goja :)




Teraz moje zdjęcia:( NIE CIERPIĘ  SWOJEGO BRZUCHA I BIODER :(
Mam przez to wiele kompleksów, które z czasem sie pogłębiają, dlatego postanowiłam z tym walczyć .... OTO JA - POTWÓR !!!!!






17 stycznia 2014 , Komentarze (2)

 Witam wszystkich :)))

Moja dieta trwa juz trzy  dni :) hmmm.... jest nawet ok:) Ważne ,że mam motywację:)

Odchudzam sie już od 18 roku życia, byłam na stu różnych dietach, zapał szybko opada dlatego ,że potrzeba czasu :) A ja jestem niecierpliwa:)

Ale teraz nie dam się :)

Osiągnąć coś co nigdy
wcześniej nie osiągnąłeś
musisz się stać tym kim nigdy wcześniej nie byłeś

Jutro wstawię obecne zdjęcie :)


 

 


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.