Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Lista niedzielnych grzechów :(


Czego w niedzielę nie zrobiłam:

1. nie ćwiczyłam
2. nie poszłam na spacer
3. na obiad zjadłam 4(!!!) kotleciki mielone
4. wypiłam dwie kawy, do każdej dodałam łyżeczkę cukru


No i wczoraj wieczorem ogólnie załamka 
Na szczęście oparłam się podszeptom diabełka, żeby zjeść coś dobrego po 21:00 "BO PRZECIEŻ I TAK TEN DZIEŃ JUŻ JEST STRACONY"

Szkoda, że nie mam wagi, bo kiedy patrzę w lustro, to po prostu nie mogę przestać się dziwić, jak moje ciało się zmienia...



A to ja przed lustrem :)


No i po prostu jest super. Jest szansa, ze na wesele brata wejdę w piękną sukienkę, którą pożyczyła mi szwagierka


Wagę kupuję za 2 tygodnie :)
  • aannxx

    aannxx

    18 lutego 2013, 10:24

    Dzisiaj też jest dzień, więc nie zmarnuj go ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.