hej laseczki
u mnie dzis nic ciekawego dietkowo
spoko ćwiczonek dziś nie było i chyba juz nie będzie
mam nadzieje że u was jest lepiej :DDD
pogoda do niczego a ja siedze teraz w pracy i jutro cały
dzień uuuuu ale cóż jak trzeba to trzeba ale wiecie co wczoraj troszke podrinkowałam
i chyba dla tego nie mam na nic ochoty wypiłam desperadosiki
i mam dzis lekką migrenę :)
pozdrowianka i buziaczki dla was:):)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
BlueCocaine
22 lutego 2010, 17:13kacem zwana? :P To ile tych desperadosów wypiłaś? :P
marta25f
21 lutego 2010, 13:14wiesz, powiem Ci szczerze, że nigdy go nie piłam;))) ale przy najbliższej okazji to nadrobię;) a jeśli chodzi o hula hop to fakt, to akurat coś koło 85 zł ale jeśli działa tak jak piszą dziewczyny to odżałuje i kupie;)
grubaska1982
20 lutego 2010, 23:09moge zapytac co to za drink desperadosik..? ciekawe pozdrawia buziaki:)
mrowaa
20 lutego 2010, 22:32Chłopak to jest tylko jeden:) Bo to drugie to moja konkurencja;P Labradorzyca Luśka:))))) Pozdrówki!
anushka81
20 lutego 2010, 21:23wolę na razie nie chwytać się drinków, bo jeszcze przypomnę sobie to cudowne uczucie lekkiego szumu w głowie :)
marta25f
20 lutego 2010, 20:59ohhh... ty desperadosiku;))) chyba też idę łyknąć piwko od mężusia;))) pokusiłaś mnie, gorzej jak jutro też będę zdychała z powodu bólu głowy... buziaki;***
posypka
20 lutego 2010, 19:25e tam od czasu do czasu mozna :) ale nieprzesadzajmy :) tylko czasami:)
mrowaa
20 lutego 2010, 18:53Oj żeby tylko migrena nie rozwinęła się w pełni:( Znam ten ból niestety... kurcze w weekendy ciężko się utrzymać dietkowo. Buziaki!
gnomka
20 lutego 2010, 18:06też bym się czegoś procentowego napiła, ale antybiotyk biorę. A wszyscy mi smaka robią :) ale jeszcze sobie odbiję :) miłego dnia!
italijka
20 lutego 2010, 16:58tez bym gulnęła desperadosika :))) nie martw się ,ze weekend w pracy... jakoś zleci...
agam82
20 lutego 2010, 16:43e tam ja też wczoraj nie ćwiczyłam bo stwierdziłam że jakiś dzień wolny od ćwiczeń muszę mieć i właśnie przypadł na wczoraj. A tak serio to mi się naprawdę nie chciało!!!!!!!!!!!!
Gracja1966
20 lutego 2010, 16:37syndrom następnego dnia - współczuję! mam nadzieję, że chociaż impezka była udana :-)
sevelina1988
20 lutego 2010, 16:17pewnie masz kaca i dlatego ci sie nie chce a jeszcze w pracy. ja bym nie byla w stanie:P
Kenzo1976
20 lutego 2010, 16:10A ja nie mogę pić , bo jestem w ciąży , a chętnie czasami bym się napiła lampkę czerwonego winka , tak to mój ukochany pije lampkę czerwonego wina , a ja kubek mleka ...hi, hi, hi .Miłego dnia :)
NieLubieKminku
20 lutego 2010, 15:46mam nadzieję że to chwilowy dołek i już niedługo znów będziesz z nami walczyć !! wiosna idzie !!
Nadia0088
20 lutego 2010, 15:19mniam nie pamietam juz nawet jak dobrze smakuje to piwko