Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
10/137! Biegam, biegam! Słuchawki i ja - foto :)


Hej kochane ;*
Chwalę się! Dziś znowu biegałam , a wczoraj wzorowo wykonałam Callanetics ;)
Dumna tak bardzo :D Moja kochana mama kupiła mi dziś w lidlu słuchawki do biegania, no i w pierwszym odruchu jak je zobaczyłam stwierdziłam:  pic na wodę, fotomontaż!
Ale uznałam, że dam im szansę. I co? Zdały egzamin! W końcu biegło mi się super komfortowo , bo ani razu nie poprawiałam ich na głowie. W dodatku musiałam trzymać wyprostowaną sylwetkę, żeby się dobrze trzymały, więc dodatkowy plus dla nich :D
Kosztowały tylko 15 zł, ale są super! O takie ( tylko , że ja wybrałam białe :) :

A teraz spowiadam się z dziś, na początek menu:

śniadanie: muesli naturalne z mlekiem
II śniadanie: bułka z serem i pomidorem
obiad: zupa zacierkowa + na drugie warzywa z patelni
deser: 2 garście pistacji + 2 kostki czekolady z orzechami  nununu!
po treningu: mus truskawkowo - bananowy 

Aktywność:
+ 40 minutowy spacer z psem
+ 4 km w 26 minut czyli bieg + 5 minutowe rozciąganie
+ odkurzałam , jak się liczy 

A to ja przed treningiem 
zwalczę te nogi, słowo Wam daję.


Buziaki kochane, do jutra ;)
Trzymajcie się szczupło ! ;*


  • kalliope

    kalliope

    21 lutego 2014, 08:57

    O kurcze, ale super słuchawy! ja mam swoich dość, caly czas mi wypadają z uszu, jest to dość irytujace! Zatem dziś pobiegnę do Lidla w poszukiwaniu takich! dzięki i znów mnie do czegoś zainspirowałaś :)

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    21 lutego 2014, 05:44

    tez walcze o swoje nogi! wygladasz super :)

  • chanells

    chanells

    20 lutego 2014, 22:35

    swietne sluchawki :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.