Dzisiaj wszystko w biegu. Wstałam ,pojechalam z rodzicami na działkę ,pierwsze co to oczywiście pobiegłam zebrac maliny ,jeżyny i fasolkę ( której jest stanowczo za dużo ,bo zalega w lodówce i nikt nie ma kiedy jej zjeść. Jest pyszna ,ale ile można jeść fasoli ? ). Potem musiałam pomóc rodzicom. Na 15 musiałam być już u siebie w mieście ,bo miałam dziś kolejne wykłady na prawo jazdy :) Właściwie już skończylismy ,jutro mogłabym mieć jazdy ,ale ustąpiłam miejsce bratu ,ja sobie pojeżdzę jak wrocę z wakacji :) Dopiero teraz mogę spokojnie odsapnąć i zająć się swoimi sprawami. W zasadzie dzisiaj nie zjadłam normalnego obiadu ,dlatego cały rytm dnia jeśli chodzi o jedzenie został zakłócony ,ale to nic.
śniadanie :
Trzy podpiekane kromki razowca : z filetem z makreli ,z bialym serem ,pomidorem i szczypiorkiem i trzecia ,ostatnia z sałatą ,szynką ,pomidorem i szczypiorkiem.
II śniadanie :
brzoskwinia ,nektarynka ,maliny ,jezyny ,słonecznik.
Obiad :
250g sera bialego z jogurtem , fruktoza i owocami. + migdały
Podwieczorek ,a w zasadzie drugi obiad :
sałatka : kapusta pekińska ,ogórek konserwowy,ser żółty ,papryka pomarańczowa i czerwona ,tuńczyk ,kukurydza , jajka przepiórcze ,ocet ,pieprz ,sól ,trochę sosu greckiego.
kolacja :
Jutro idę z koleżanką na lody i wezmę sobie ogrooomny deser ! Tylko wybiorę ten bez bitej śmietany ,bo i tak jej nie lubię :)
ParaTi
16 sierpnia 2011, 20:59mialam w planach zrobic po cwiczeniach :) ale juz mi sie nie chcialo;) pewnie zrobie jutro albo w najblzszych dniach :) bo tunczyk czeka w lodowce :P i pewnie mu tak zimno ;p heh
SmakMotywacji
16 sierpnia 2011, 19:13a ja od zera :)
roza1231963
16 sierpnia 2011, 19:09ale mam ochote na ten ser z malinami, w najblizszym czasie chyba zrobie sobie taki deser, jak zwykle robisz dania apetyczne i zdrowe. To chyba z dzialki tyle smakowitych owocow, warzyw.
malgosiaa1996
16 sierpnia 2011, 18:49Mega sałatka. wygląda pysznie! ale mi narobiłaś apetytu ;) świetne menu. zresztą jak zawsze. zazdroszczę z tymi owocami. kocham maliny. ;* trzymaj się ;*
kamilka0011
16 sierpnia 2011, 16:11heh no ten drugi obiad smakowicie się prezentuje;)
lubienoc
16 sierpnia 2011, 14:55Ale Ty masz dobrze z tymi malinami i jezynami.. A ta salatka wyglada przepysznie!
zzadan
16 sierpnia 2011, 08:39Dziękuję za radę! Poszłam i bawiłam się cudownie :) nie było czego się obawiać :) nawet obcy ludzie do mnie podchodzili i mówili, że ładnie wyglądam :)
kasia8147
16 sierpnia 2011, 08:37ależ masz fajnie :) lody możesz jeść bezkarnie :) pozdrawiam :)
MajowaStokrotka
16 sierpnia 2011, 06:58Może rzeczywiście odpuści.Ale z drugiej strony - dobrze,że masz kogoś, kto ewentualnie przemówi adoratorowi do rozumu...
Justin90
15 sierpnia 2011, 22:20Te owoce wyglądają tak cudownie, muszę się pochwalić, że ja również dzisiaj byłam na działce, u mojej babci. Zebrałam orzechy laskowe, trochę jeżyn, ale dosłownie kilka, jabłka oraz marchew:) niestety malin i tego typu rzeczy nie było:( Kochana życzę ci jutro pysznego deseru, ja ostatnio również jadłam:) W końcu są wakacje, a wczasie roku akademickiego, nawet nie bardzo mam na nie ochotę. Ale ja biorę z bitą śmietaną, w zasadzie w lodach mi nie przeszkadza;)
ParaTi
15 sierpnia 2011, 20:28jutro zorbie sobie taka salatke;)
zgubie20
15 sierpnia 2011, 20:06mmmm apetycznie !! a co do fasolki - zanim się zepsuje można ją zamrozić :)
adveenture
15 sierpnia 2011, 19:43No to rzeczywiście Ci współczuję. Ewolucji chyba nawet na podstawie nie ma. I z tego powodu mogę być zadowolony:)) Dasz radę nadrobić - nam z matmy została jeszcze cała planimetria i pół funkcji kwadratowej z ksiązki do pierwszej klasy + oczywiście podręcznik do 2. W ogóle to porażka jest w mojej szkole.. Na rozszerzonej matmie mieliśmy jej tylko 3h, rozumiesz? Tak samo jak podstawa.. Ale w 2 i 3 klasie po 5h, więc pewnie nadrobimy.. A babkę od matmy mam kosę, ale dobrze uczy.. A właśnie od polaka i matmy najlepiej mieć takie, bo biologii nikt Ci do głowy nie wpoi,co nie?:) Jednemu łatwiej nauczyć się z ksiązki, innemu ze schematów a jeszcze innemu przez foliogramy.. Rozumiem, rozumiem.. Ja byłem w tym roku na wymianie na Sycylii (uczę się francuskiego) i jakoś mi ten klimat nie podpasował.. Dziwna atmosfera - może akurat na taką rodzinę trafiłem, kto wie?:) Hmm, mi ogólnie jest dobrze tutaj. Mieszkałem rok w Norwegii - wyskoczyło to tak nagle. porzuciłem wszystkich znajomych, szkołę, dosłownie wszystko.. Ciężko mi było się przez ten rok zaklimatyzować a gdy to się stało okazało się, że wracamy do Polski.. Także jak na razie mam dosyć takich przeprowadzek - w przyszłości kto wie;)) Na pewno nam się uda otworzyć własne gabinety i będziemy zbijać grubą kase, haha:DD
creep.
15 sierpnia 2011, 19:27Smacznych lodów jutro ;)
lola29
15 sierpnia 2011, 19:10Koniecznie muszę zrobic tą sałatkę , wygląda pysznie ;) Pozdrawiam
shape48
15 sierpnia 2011, 18:48mm jak apetycznie i zdrowo :) a mi brak fasolki szparagowej a ją kocham :D hihi