Dzisiaj przyszedł dzień nagrody za te trzy tygodnie starania się nieustannie :) W każdym normalnym wypadku poleciałabym do sklepu po słodycze, zajadała się nimi cały dzień aż bym pękła. Fajne rytuały, prawda? ;) Myślę, że każdy je zna.
Tym razem jednak uszczęśliwiłam się inaczej. Ponieważ jestem wielką fanką olejków, organicznych kosmetyków i kosmetyków w ogóle, poszłam do TKmaxx (nie znoszę tego sklepu tak swoją drogą :D) i kupiłam olejki do aromaterapii
Nie wiem czy znacie tę markę, ale jak nie to mogę polecić. W tych olejkach fajne jest to, że mają roll-on, którym smarujemy sobie miejsca gdzie wyczuwalny jest puls i myślimy pozytywnie o tym, że pozwolą nam się odprężyć, zrelaksować i uspokoją nasze zmysły. Ja w to wierzę ;) Kiedyś miałam inną wersję "na dobry sen" i sprawdziła mi się super. Pachniała lawendą i czymś co przypominało mi męskie perfumy. Lubiłam smarować sobie nim nadgarstek przed pójściem spać, a że trzymam rękę zawsze przy twarzy, zapach towarzyszył mi do zaśnięcia.
Wersja, którą mam teraz jest wg mnie bardziej korzenna i pomarańczowa. Ciekawa jestem jak się sprawdzi.
Myślę, że nagroda zasłużona.
Czytałam dzisiaj u Emi, że jak dojdzie do 80 kg to zafunduje sobie SPA. Uważam, że to super pomysł i na pewno niedługo już się spełni :) Ja mam na razie trochę mniejszą perspektywę nagrody. Jak uda mi się zejść 10 kg to zamówię sobie przepyszny wołowy stek :D Już mówiąc szczerze nie mogę się doczekać.
Pozdrawiam Was ciepło i miłego wieczoru
jak.nie.dzis.to.kiedy.
29 listopada 2018, 21:37Koleżanka mi reklamę robi??? I to za darmola? :D hahaha no chyba muszę sobie priorytety nagród pozmianiać :P ;) do 80kg daleka droga - jakieś 40 :P ale oby było jak piszesz: SZYBKO :DDDD A z Ciebie jestem mega DUMNA: świetny przykład jak to można cieszyć się i świętować inaczej niż jedzeniem, aż sama się zastanowię nad tym ;) No i fajny pomysł z tym zapachem na noc :D
karolina1431
30 listopada 2018, 06:54Za inspiracje też należy się "zapłata" ;) dzisiaj 40 kg to dużo. Za chwilę może się okazać, że z tych 40 zostanie tylko 20, 15, 10 a w końcu 1 kg i pomyśli się, że droga nie była aż tak długa :)