Dzisiejszy dzień jest generalnie do kitu. Nic mi nie wyszło dzisiaj :((((
śniadanie ok, musli z owocami a potem dwie kanapeczki. Z obiadem już było do kitu. Zrobiłam znowu te placki, jedne z cukinii a drugie z selera. Coś poszło nie tak z tymi z cukinii. Nie wiem czemu, zrobiłam tak jak wczoraj a kompletnie mi nie smakowały. Te z selera to już w ogóle, kompletnie nie mój smak :( Zjadłam kurczaka i warzywka. Po obiedzie poszłam na dwór. Ciągle mi się odbijały te nieszczęsne placki i musiałam wracać do domu, bo strasznie źle się czułam. Po jakimś czasie zrobiło mi się lepiej i znowu wyszłam. Tym razem do sklepu, bo brakowało mi kilku składników na jutro. Poszłam do sklepu, ale nie do tego, który mam praktycznie po domem, tylko dalej, żeby się przejść te 20 minut w jedną stronę. Po drodze przypomniał mi się przepis na zupe krem z pieczonych batatów i cynamonem. Wyszukałam w telefonie składników i już wiedziałam co jutro będę jeść. Po powrocie zaczęłam wszystko robić, zgodnie z przepisem i w ogóle... brrrr..... co za ohydna zupa! wylałam wszystko :( Nie mam obiadu na jutro. Mało tego, siedzę i piszę tutaj do Was i jestem strasznie głodna :( no ale to nie pora na jedzenie :(
Źle się czuję z tym wszystkim....
jestem_gruba102
15 czerwca 2015, 14:20Trzymaj się. będzie lepiej !
karolaa1987
15 czerwca 2015, 14:24Już dzisiaj jest lepiej :) Na szczęście :)
jestem_gruba102
15 czerwca 2015, 14:31każdy ma czasem gorszy dzień - oby było ich jak najmniej !
Bezradna1995
14 czerwca 2015, 22:33Kochana nie ma co się dolowac! Sa lepsze i gorsze dni! Co do tych placków z cukini.. Czasem tak jest, ze cos nam nie wyjdzie... Nie wiadomo dlaczego bo przecież robilysmy to juz nie raz.. Złośliwość rzeczy martwych :) Glowa do góry! A skoro nie masz na jutro obiadu to zrób coś szybkiego. Może jakas zupka? Pozdrawiam!
anejka75
14 czerwca 2015, 22:21A może lepiej zacząć przygotować sobie dania mniej skomplikowane np.sałatka z kurczakiem
karolaa1987
14 czerwca 2015, 22:29To, co biorę do pracy to jest stały repertuar od ponad 3 tygodni. Z uwagi na to, iż @ powinna być już wczoraj (a o dziwo, nadal jej nie ma), zaczynam wymyślać i kombinować. I takim o to sposobem, przekombinowałam na całej linii...