Menu na dzisiejszy dzień:
Śniadanie:
Serek wiejski ze szczypiorkiem i pomidorem. Do picia kawusie rozpuszczalna (186 kcal)
II Śniadanie:
Sałatka z sałatą lodową, pomidorem, ogórkiem i czerwoną papryką (63 kcal)
Przekąska:
Kiwi 3 sztuki i 2 jabłka (347 kcal)
Obiad:
3 klopsiki z chudej szynki, fasolka szparagowa i brązowy ryż. W trakcie przygotowywań zjadłam drugie pół wędzonej makreli z wczoraj. (839 kcal)
Kolacja:
Kiwi 3 sztuki i kilka truskawek (158 kcal)
Woda: 1,5 litra
Piękna pogoda utrzymała się do wieczora, poszłam na spacer. Oto moje wyniki :D
Bilans na dzisiaj:
Jedzenie(1593 kcal) - Spacer(976 kcal) - Przemiana materii(2222 kcal) = -1605 kcal
CEL OSIĄGNIĘTY :D chociaż....
Uważam że deficyt jest zbyt duży. Powinnam zjeść więcej. Nie chcę jednak objadać się na noc. Powinnam zmniejszyć dystanse w tygodniu do ok. 6-7 km a takie większe wycieczki zostawić sobie na weekendy.
Mimo wszystko zasnę z uśmiechem na ustach. A jutro? Jutro jest Piątek, Piąteczek, Piątunio!! Zaczyna śmierdzieć weekendem :P :P :P
BulkaAmerykankaa
22 maja 2015, 14:13a my lubimy ten zapach hehehe super ci idzie fajnie ze sie tak pilnujesz ze wszystkim...
iness7776
21 maja 2015, 23:08Nawet nie wiedziałam, że tyle się spala kalorii podczas spaceru. A piatek też lubię :)