Wpis miał się pojawić w niedzielę, ale brak czasu ostatnio mi doskwiera. Otóż 3 maja robimy chrzciny i trochę mało czasu mamy żeby wszystko przygotować. W niedzielę prosiliśmy część gości więc tylko zdążyłam rano się zważyć i zmierzyć.
Stan na 19.04 waga 58,8 czyli -1,7 kg :)
talia 70 cm - 2 cm
brzuch 81 cm - 2 cm
biodra 96,5 - 0.5 cm (tylko) :(
udo 56,5 -0.5 cm (też tylko, niestety)
coś tam się ruszyło, ale kurczę teraz nie mam za bardzo czasu bo robimy przyjęcie w domu, więc trzeba sprzątnąć i wszystko przygotować. A, że zdecydowaliśmy się dopiero w tamten czwartek na tą datę, to wszystko w biegu robimy. Lecę poczytać co u Was:)
Karo8912
28 kwietnia 2015, 19:21Liliana nie teraz już nie, ale ręce i stopy ma często zimne, zresztą tak jak ja. Więc może taka jej uroda. Nie lubię tego określenia bo niewiele wyjaśnia, ale w szpitalu miała zrobione wszystkie badania jakie tylko przyszły lekarzom do głowy i wszystko wychodziło prawidłowo. Jesteśmy też pod opieką kardiologa. Byliśmy już 2 razy i wszystko jest ok. A poza tym to rośnie szybko, przybiera ładnie, jest silna, nie widzę żadnych odchyleń od tego co czytam w różnych poradnikach więc jestem spokojna.
mona26r1
23 kwietnia 2015, 10:02Ty już chudzino nie masz z czego chudnąć, więc za wynik tym bardziej gratulacje :D
Karo8912
28 kwietnia 2015, 10:44Mam jeszcze tu i ówdzie za dużo, więc trzeba pracować :)
princeska25
22 kwietnia 2015, 20:50Ważne że waga spada :)
Karmelkowaaa
22 kwietnia 2015, 19:35Teraz masz straszną bieganinę, ale waga bardzo ładna :)
liliana200
22 kwietnia 2015, 16:15Aż ci zazdroszczę tej wagi. Ja wiem, że chrzciny mają być 2 góra 3 tygodnie po porodzie, kawa ciasto i spadać wszyscy. Nie chcę żadnego długiego siedzenia. Udanej imprezy :)
Karo8912
28 kwietnia 2015, 10:47Ja nie chciałam żeby była taka malutka, bo po urodzeniu bardzo mi marzła i kilka razy była w cieplarnianym gniazdku, co łamało mi serce, wiec bałam się zimnego kościoła. A wagę Ty też odzyskasz zobaczysz:)
liliana200
28 kwietnia 2015, 13:39Jak na razie przy 19 tygodniu mam 2,5 kg na +. Jem zdrowo :) Ehh tak to już jest z dziećmi ja mam dziwne przeczucie że nasze będzie "ciepłe" jak tatuś, ten to non stop porozbierany chodzi. Ale teraz już jest dobrze czy nadal ci tak marznie?
Festuca21
22 kwietnia 2015, 11:08Ważne że spadek jest :) Idziesz do przodu Kochana, gratuluję :)
Jomena
22 kwietnia 2015, 10:10to udanego przyjęcia życzę i żeby niunio grzeczne było w kościele ;-)
Gosiulek1519
22 kwietnia 2015, 09:36Komentarz został usunięty
Gosiulek1519
22 kwietnia 2015, 09:36super :) Trzeba się cieszyć z tego co się zrobiło :) Pamiętaj, to zawsze 1,7 kg bliżej do celu :) jak i to 0,5 cm przybliża Cię do upragnionej sylwetki :)