Ten tydzień niby miał być jeszcze z programem ćwiczeń dla kobiet po porodzie, ale jakoś nie przypadło mi do gustu podnoszenie nóg i inne ćwiczenia tylko w pozycji leżącej. Także "zapdałam" sobie coś takiego :
nie ma co pot popłynął :0 ale w takich sytuacjach czuję się jak drewno :) niestety nie mogę na razie jeszcze nic dokładnie rozplanować bo moja księżniczka jeszcze nie ma rytmu dnia :/ je jak chce, śpi jak chce i weź tu człowieku coś zaplanuj :( Chciałabym robić 4 treningi tygodniowo. Niech będą 2 te co powyżej i dwa jakieś bardziej statyczne :) mam nadzieję, że gin na czwartkowej wizycie nie popsuje moich planów.
naja24
18 marca 2015, 16:37Niebawem wszystko się poukłada chociaż powiem Ci że jak moje szatany się rodziły to pomimo tego że mniej więcej spały o czasie to i tak nie miałam czasu dla siebie bo jak jedno spało to drugie coś chciało i tak w kółko :) Zumba zdecydowanie nie dla mnie ,próbowałam ale czułam się nie swojo to znaczy jak kij hahaha :)
liliana200
17 marca 2015, 19:15Hm jeszcze trochę to małej się wszystko unormuje i będzie mieć swoje godziny ale ty tez tego pilnuj. Ja to wpadłam na ogródek porobić trochę, z przerwami ale zrobiłam co chciałam, jutro reszta :))