Nawet nie byłam świadoma tego, że tak szybko stracę to na co ciężko pracowałam. I nawet nie chodzi tu o kg bo nie tak dużo przybyło, około 2 kg ale widzę że moje ciało się zmienia na gorsze. Chociaż zauważyłam też, że wiosną z mniej więcej podobną wagą pewne spodnie były na mnie za ciasne a teraz są ok. Także to wszystko jest inne. Zmieniło się moje ciało a waga nie zawsze odzwierciedla to czy jesteśmy szczuplejsze czy grubsze. Ale czuję się źle, ociężale jak taka obrośnięta tłuszczem kulka. Wczoraj zaczęłam trochę ćwiczyć, 30 minut z Mel B, dziś czuję lekkie zakwasy, mam nadzieję, że też znajdę czas na trening, choćby ten 30-to minutowy.
Wcześniej kiedy tylko studiowałam i pracowałam dorywczo byłam zdziwiona a nawet wręcz zbulwersowana, że jak to możliwe nie mieć czasu poćwiczyć.Teraz kiedy pracuję od października, ta praca składa się niby z 3 etapów, a do tego mam do ogarnięcia dom wcale się nie dziwię. Nie wiem, czy jestem tak kiepsko zorganizowana, że brakuje mi czasu czy tak szybko umykają mi godziny. Najgorsze jest to, że np. nie chce mi się wstać wcześniej żeby poćwiczyć, i nie mówię tu o wstawaniu o 5 rano. Ale np. wstaję o 7 więc mogłabym wstać o 6 i zaliczyć trening, tylko, że przez brak ruchu jestem ociężała i ospała i najzwyczajniej w świecie mi się nie chce. I koło się zamyka, a brzuch odstaje coraz bardziej, i biodra znów zaczynają się zaokrąglać. FUUUUUUUUUUUUUUU. Jednego dnia jem malutko to drugiego nadrabiam i co się tu dziwić. Ech co za los.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Carlotta1989
15 listopada 2013, 08:14znajdź chociaż pół godzinki dziennie na trening a uczucie "zaokrąglenia" minie;)) wiem jak to jest też właśnie tak miałam jak ty, praca dom na utrzymaniu ale mówię sobie zamiast leżeć godz po pracy wolę iść na trening;) pozdrawiam
emczi
14 listopada 2013, 23:41słońce...pomyśl o efektach które chcesz osiągnąć. droga długa i kręta, ale jaka satysfakcja będzie! :) trzymaj się ciepło! :*
liliana200
14 listopada 2013, 18:53Kochana nie wiem co ci doradzić, chyba musisz sama zdecydować co tak naprawdę jest dla ciebie ważne, chęć schudnięcia czy bycie cały czas "grubaskiem". Ułóż sobie jakiś plan i będzie dobrze. A callanetics mnie nie nudzi, albo się to pokocha od samego początku albo całkiem znienawidzi.