Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Szok


Karolinka2703 mówisz jak moje koleżanki: kto da radę jak nie my.
W pt stanęłam na wagę, wskazała 2kg na plusie a ja dostałam szoku, mega szoku. Bo w ciągu 2 dni moglo mnie tyle przybyć?Ale nie martwię się za bardzo bo to było ważenie tuż po okresie więc waga teoretycznie jeszcze może szaleć, a poza tym to zaczęłam ćwiczyć i w takich sytuacjach zawsze obserwuję skok wagi. Oby to było tylko chwilowe bo jak sobie tak pomyślę, że mam dostać jojo to chyba się ukamienuję. Wczoraj (niedziela) zaprosiłam na mini parapetówkę koleżanki z którymi się kawałek już nie widziałam i nie stwierdziły żebym przytyła tylko że jeszcze chyba zeszczuplałam, ale nie ma co się pocieszać trzeba walczyć dalej. Zauważyłam też, że jak mam mniej czasu, jestem zajęta jakąś pracą to apetytmam mniejszy i nie myślę w ogóle o jedzeniu:) Że też nie mogłam dostać od natury szczupłej sylwetki:)
  • Festuca21

    Festuca21

    17 września 2013, 18:59

    Nie masz czym się przejmować, to normalne ;)

  • Karmelkowaaa

    Karmelkowaaa

    16 września 2013, 10:31

    ja mam tak samo, jak mam dużo zajęć to i mniej mysle o zarciu :):)

  • kleopatrra

    kleopatrra

    16 września 2013, 10:25

    u mnie ostatnio to samo z waga.. dlatego mamy ciche dni :D

  • mona26r1

    mona26r1

    16 września 2013, 10:08

    Waga wahająca się do 2 kg w ciągu kilku dni, to musi być burza hormonów. Jakbyś miała +10 to wtedy trzeba byłoby się martwić :-P PS moi znajomi za każdym razem mówią mi, że jestem coraz szczuplejsza, ja nie wiem o co im chodzi, bo czuje się coraz grubsza. Kochana, może te wagi i lustra to nas oszukują :-P

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.