Hejka! Wypadałoby się trochę odezwać do was moje gwiazdy. Zacznę od małego wyjaśnienia czemu nie piszę ani nie komentuję (jeśli to kogoś interesuje
). Przeprowadziłam się już z moim mężulem do naszego domu ale nie mamy tam jeszcze internetu więc jak wpadnę do mamy to coś na szybkości sprawdzam, poczty facebook, oferty pracy i vitalię, ale chcę jak najwięcej przejrzeć więc nie zostawiam komentarzy, ale cieszą mnie wasze sukcesy i bolą porażki. Teraz mam chwilkę to postanowiłam nadrukować coś. Mieszka nam się dobrze:) pracy nadal nie mam ;/ Ale przejdźmy do głównej sprawy. Dieta i ćwiczenia. Jem różnie. Jednego dnia wzorowo następnego do kitu. Ćwiczę raczej profilaktycznie i na przymus. Nie potrafię wrócić. Nie mam czasu ale jeszcze bardziej nie mam chęci. Nie wiem co się dzieje z moim myśleniem, z moją motywacją, podejściem. Niby waga na poziomie 55kg cały czas się utrzymuje ale przez to, że mam mniej ruchu i jem w cały świat to czuję się taka jak słoń. Ech jak człowiek raz popuści pasa i odejdzie od swoich zasad to później ciężko wrócić:(
Festuca21
14 września 2013, 13:32no to widzę że zaganiana jesteś i to bardzo. Trzymaj się zdrowo i nie poddawaj !
mala2580
10 września 2013, 19:37łap motywacje i to szybko:D:)
karolinka2703
9 września 2013, 17:41Czekamy kochana na Ciebie i Twój internet na stałe :D
mona26r1
9 września 2013, 16:20u mnie tak samo, waga taka jak Twoja, jem różnie, a ćwiczenia gdzieś mi tam uciekły na daleki plan. Może się zbierzemy na jesień :-) w końcu trzeba się pokazać na sylwestrze :-P cieszę się, że dobrze Wam się mieszka w nowym domku :-)
Mileczna
9 września 2013, 15:03no niestety jakos taki to przewrotny ten nasz mózg jakos nie ułatwia powrotu do dobrych nawyków :((
Groszkiiroze
9 września 2013, 14:25cięzko cięzko , super że się przeprowadziliscie !:) buziaki