Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wiem, że potrafię:)


Takie małe podsumowanie kończącego się tygodnia. Dietowo nawet ok. Oprócz tego, że dziś jakąś godzinę temu się objadłam:/ teraz ratuję się zieloną herbatą. Ale ogólnie to ostatnio jem mało,  nawet powiedziałabym bardzo mało. I dziwne bo wcale nie myślę o tym, żeby to kontrolować czy coś,samo jakoś tak wychodzi. Ćwiczeniowo wracam na dobre tory, w poniedziałek było bez treningu, wtorek na plus, środa średnio bo nie ćwiczyłam ale też nie jadłam. Dopadł mnie jakiś wirus jednodniowy, żołądek bolał cały dzień, gorączka itd. Wczoraj ok pomimo pracy fizycznej w ciągu dnia wieczorem spięłam poślady i ćwiczyłam, dziś też nie próżnuję i trening zaplanowałam na wieczór. Ale powiem Wam, że czuję, że mogę mniej fizycznie, moja wydolność spadła. W sumie taki stan bez ćwiczeń trwa od czerwca był on tylko przeplatany nielicznymi wzlotami, które trwały krótko. Dlatego też środę czułam takie zakwasy jak już dawno nie czułam, zapomniałam jaki to ból:) chyba dlatego w środę się rozchorowałam :D Narazie do końca miesiąca jadę z Mel B i tym planem, który kiedyś publikowałam. A od września dorzucę killer co drugi dzień. 
Odnośnie wagi to odważyłam się na nią stanąć i powiem Wam, że nie jest źle. Myślałam, że jakieś 57 pokaże a tu nie. Ważyłam się we wtorek pokazała 55,7kg a dziś 54,7 (najniższa waga jaką zanotowałam) także w sumie nie przytyłam, może to przez brak ćwiczeń czuję się taka flakowata. 
No trochę wam pomarudziłam, lecę teraz kończyć obiad i uciekam do swoich prac w moim nowym domu:) 
Z pozdrowieniami, Karolina:)
  • Festuca21

    Festuca21

    4 września 2013, 23:07

    Jeśli ćwiczysz to musisz jeść więcej, żeby mieć siłę ! Zresztą nawet bez ćwiczeń musisz jeść, nie ma co się głodzić, bo Twój metabolizm zmniejszy obroty...

  • Agusia948

    Agusia948

    24 sierpnia 2013, 17:14

    Dasz radę! powodzenia ;*

  • Dziewka

    Dziewka

    23 sierpnia 2013, 21:29

    Jest super, ale moze byc lepiej. Powodzenia

  • karolinka2703

    karolinka2703

    23 sierpnia 2013, 20:55

    Ja też wiem , że potrafisz :D 54,7 to bardzo dobry wynik :) Powodzenia dalej! :)

  • Wyrzyk

    Wyrzyk

    23 sierpnia 2013, 17:47

    Aby nie było zakwasów trzeba ćwiczyć cyklicznie minimum 3 razy w tyg :P Bo jeśli ćwiczycie mnie to każdy cykl zaczyna się jakby od nowa. Pozdrawiam

  • mona26r1

    mona26r1

    23 sierpnia 2013, 15:58

    Bardzo ładnie się trzymasz :-) jak się tak przesadnie nie myśli o chudnięciu to samo jakoś leci :-) ja mam co rusz zakwasy, zrobię jeden trening, kilka dni przerwy, drugi inny trening i znowu zdycham :-P

  • Groszkiiroze

    Groszkiiroze

    23 sierpnia 2013, 15:55

    trzymam za Ciebie kciuki !:) powodzenia !

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.