2. śliwka + kawa 30
3. wątróbka drobiowa z cebulką, 1 ziemniak i kapusta kiszona- jakieś 300
4, kawałek ciasta drożdzowego ze śliwkami- 356
5. jajko+2 tekturki- 120
razem:
1056
Jak zobaczyłam dzisiaj śliwki w sklepie to tak naszła mnie chętka na drożdzowe ze śliwkami że nie macie pojęcia. Postanowiłam je zrobić bo moi bliscy je uwielbiają. Ja dzisiaj zjem 1 kawałeczek i jutro na uczelnie do kawki zapakuję sobie następny. O ile mi nie zjedzą:/. Chociaż w sumie mogłoby one szybciej zniknąć, mniejsza pokusa:D Za ten dzisiejszy kawałek narzucam sobie "karę" na dziś:)- 1,5 h spacer wieczorem z Bubu.
agatep
10 października 2012, 10:29fajna kara:p a oprócz tych spacerów uprawiasz jakiś sport?
wrzesniowa8
10 października 2012, 08:50czesc ...wiesz mnie też trochę mój wpis przeraził,że tylko 10 tyg do świąt :) a co do ciasta to też ostatnio piekłam drożdzowe ale z jabłkiem...mmmmmm pycha :)
Evcia1312
9 października 2012, 13:16drozdzowe nie jest takie tuczące;)
malinkapoziomka
9 października 2012, 12:34no mały kawałeczek i to własnej roboty, czyli bez "konserwantów" to bardzo malutki grzeszek. Ja dziś czekoladę zjadłam (6 kawałków). to już większy grzeszek, ale w poczet przydziałowych kalorii zaliczony! pzdr. :)
Martaa91
9 października 2012, 12:26śliwki sa pyszne:) milego dnia;)