ś: 2x wasa z twarożkiem + 200g arbuza= 166 kcal
2ś 30g płatków fit i szklanka mleka= 190 kcal
obiad= 3xwasa+1jajko+1ogórek konserwowy+łyżka majonezu=261 (trza było wy*ebać ten majonez, ale baaaardzo go lubię)
podwieczorek=200 g arbuza= 66
kolacja= płatki z mlekiem= 190kcal
Bilans na dzisiaj=873. Hmmmm troszku mało ale to nic, jakoś mnie nie ciśnie na jedzenie. Najgorsze jest to, że waga się na mnie gapi i mówi:dawaj spaślaku, zacznij się łamać, nigdy nie zejdziesz z setki.
Ha! A pewnie że zejdę, ty mała zdziro. Jeszcze się zdziwisz, wredna wago:*
motiviann
6 września 2012, 21:45fajnie obchodzisz sie ze swoja wagą ( ta łazienkową), swoja tez musze tak potraktować ;p we can do it baby !!