Nie mogłam się powstrzymać przed ważeniem:/. Obiecałam sobie zważyć się 12go ale waga mnie skusiła i okazało się, że....schudłam 400g!:D Zostało jeszcze -0,70 i spieprzaj cholerna setko. Od kilku dni to moja najbardziej znienawidzona liczba, błeeeeeh.
Jadłospis na dzisiaj:
Ś:2 x wasy z twarożkiem+małe danio=300 kcal
2ś: 200g arbuza=66
obiad=pierś z kuraka w pomidorach i ryż=350
podwieczorek=jabłko 50
kolacja- płatki na mleku= 200
RAZEM
966:D
Dulce.
7 września 2012, 12:00Świetnie! Dasz radę! Cieszę się z Tobą bo wiem jak to jest walczyć o 2cyfrową wagę! :) Genialnie uczucie kiedy już się to osiągnie :) Kibicuję Ci :*
gochulec333
7 września 2012, 10:27Witaj !!! Widzę, że dietka ok. 1000. Ja też tak się staram mieścić w tym tysiącu. Pozdrawiam i wytrwałości życzę. Musimy się wspierać, razem łatwiej.
flowerfairy
7 września 2012, 10:23Płatki na mleku na wieczór to zły pomysł. Jakbyś zamieniła miejscami śniadanie i kolację to byłoby idealnie :) Węgle rano, wieczorem białko :) Powodzenia :)