Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
29-02-2020


mam doła

szłam dzisiaj z ananaskiem za raczke i ona o troche by sie przewróciła więcszarpnęłam ja zaraczkę aby nie wyrżnęła

i poczułam trzask

pojechałysmy na oddział ratunkowy

cała drogę płakała bardzo, tam też,

nastawili jej te raczkę i juz jest ok

a ja mam wyrzuty

zle mi

  • RapsberryAnn

    RapsberryAnn

    1 marca 2020, 23:33

    to nie jest twoja wina mogło się przytrafić dosłownie każdemu ;*

  • seronil

    seronil

    1 marca 2020, 21:34

    Głowa cała i to najważniejsze

  • Beata465

    Beata465

    1 marca 2020, 07:01

    Jak to mawiała moja babcia " jak się ma coś stać to i w drewnianym kościele cegła na łeb spadnie" , głowa do góry, nie zrobiłaś tego celowo. Na pewno już po łzach i bólu.

    • Karampuk

      Karampuk

      1 marca 2020, 07:57

      u mnie też tak się mówi

  • barbra1976

    barbra1976

    29 lutego 2020, 23:26

    Odruch to był, nie stresuj się. Następnym razem Pozwolisz jej kolana poobijac 😉😁

    • Karampuk

      Karampuk

      1 marca 2020, 07:58

      ona by bardziej walnęła głową.

    • barbra1976

      barbra1976

      1 marca 2020, 10:40

      Dobrze że cała. 😘

  • Laura2020

    Laura2020

    29 lutego 2020, 22:43

    Najwazniejsze,ze juz po strachu i jest wszystko ok ;)

  • araksol

    araksol

    29 lutego 2020, 20:16

    no tak bywa...Nie obwiniaj się...

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 20:45

      staram się

  • Marynia1958

    Marynia1958

    29 lutego 2020, 19:39

    czasem zdarza się i tak...nie stresuj się!

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 20:07

      staram się

  • annna1978

    annna1978

    29 lutego 2020, 19:15

    Oj współczuję Ci ale to przecież z serca chciałaś ja ustrzec😊 nie martw się 😊

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 20:07

      dziękuję. już mi lepiej

  • Nattina

    Nattina

    29 lutego 2020, 18:19

    Kochana! Nie biczuj się. Zareagowałabym podobnie. Popatrz Ananasek chce do babci mimo tak bolesnego wypadku. Nie kojarzy cię źle. Wiem, to są trudne uczucia. Pozwól sobie na nie i wybacz sobie.

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 18:26

      a wiesz co mnie najbardziej zabolała, jak ona płaczac sama sie zaczeła obwiniac i mówiła ze to jej wina

  • agape81

    agape81

    29 lutego 2020, 18:02

    Najważniejsze, że już ok.

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 18:09

      noo i córka mi własnie napisała ze mała ciagle jeczy ze chce do babci

    • agape81

      agape81

      29 lutego 2020, 18:09

      :)

  • koko76

    koko76

    29 lutego 2020, 17:19

    No to mniej przyjemna sytuacja, więc wyobraź sobie jak pójdziecie w śliczny dzień na lody i będzie się cudnie :)

  • mada2307

    mada2307

    29 lutego 2020, 17:07

    Najważniejsze, ze nic zlego się nie stało.

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 17:13

      dokładnie

  • karolcia1969

    karolcia1969

    29 lutego 2020, 16:41

    Najważniejsze, że już ok, to wypadek- tak się zdarza! Nie zrobiłaś tego specjalnie, ale w trosce o jej bezpieczeństwo! Jesteś Wspaniałą Babcią!!

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 17:00

      dziekuje

  • tracy261

    tracy261

    29 lutego 2020, 16:27

    Niezły stres, ale to jednak niezamierzone i dla dobra dziecka. Spokojnie, nie rób sobie wyrzutów.

  • Gacaz

    Gacaz

    29 lutego 2020, 16:09

    Kochana ja zrobiłam to samo mojemu synkowi, gdy miał 1,5, a jego brat 2,5 roku. Wybraliśmy się do kościoła w niedzielę palmową. Przed mszą popatrzył na buty i ogłosił: mam nowe buty, a gdy wszyscy spojrzeli na niego dodał: mama mi kupiła. Marudził strasznie więc wyszłam i wróciłam do domu. Trzymałam, obu za rękę i na szczycie schodów młodszy usłyszał coś z dołu, gwałtownie się odwrócił i upadłby na plecy, chwyciłam go gwałtownie mocniej, nie płakał, ale rączka była dziwnie wiotka. Pogotowie, a ja na pytanie jak to się stało: wyrwałam mu rękę. Oczywiście wszystko się wyjaśniło, założyli gips, po wydarzeniu nie ma śladu.

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 16:13

      tu było tylko podwichniecie i wystarczylo nastawienie

    • Gacaz

      Gacaz

      29 lutego 2020, 16:30

      U mojego syna podobnie, ale ponieważ był bardzo żywym dzieckiem, zapobiegawczo dali gips. Nie masz się czym martwić, uratowałaś wnuczkę przed poważnym wypadkiem.

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 16:33

      juz do mnie dociera ze zrobiłam dobrze ale smutno mi i tak

  • waniliowamufinka

    waniliowamufinka

    29 lutego 2020, 15:52

    To było mniejsze zło a na dodatek niezawinione. Najważniejsze że skończyło się na strachu i bez obrażeń.

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 15:58

      ale co przezyłam to moje

    • waniliowamufinka

      waniliowamufinka

      29 lutego 2020, 16:51

      Wierzę, że to mogło wystraszyć. Zrób sobie coś dobrego na zrównoważenie emocji.

  • KaJa62

    KaJa62

    29 lutego 2020, 15:33

    No co Ty, a gdyby udeżyła główką o chodnik, to byłoby zmartwienie, włożyli w gips?, trzymaj się i nie zamartwiaj, pozdrawiam buziaki

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 15:40

      nie tylko nastawili, to nie wymaga gipsu i niektóre dzieci do 5 roku zycia tak maja

  • szczesliwy_grubasek

    szczesliwy_grubasek

    29 lutego 2020, 15:25

    niech się pani nie przejmuje, to tylko wypadek :) ps. bardzo fajnie się czyta ten pamiętnik

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 15:28

      niby wiem, ale i tak mi smutno ps. tutaj mimo roznicy wieku piszemy do siebie per TY, ok ?

  • Nelawa

    Nelawa

    29 lutego 2020, 15:21

    Rozumiem.. ale przecież to był przypadek.. no i już wszystko dobrze.. jakby wyrżnęła to też mogło jej się coś złego stać..

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 15:29

      no własnie sie bałam zeby nie walneła głową

  • zakrecona_zona

    zakrecona_zona

    29 lutego 2020, 15:11

    Nie chciałaś przecież jej zrobić krzywdy.

    • Karampuk

      Karampuk

      29 lutego 2020, 15:31

      oczywiście ze nie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.