Jestem z siebie dumna. Jadłam pięknie.
1. Płatki jaglane na wodzie z bananem- 6.30
2. Pomarańcza, mandarynka- 9.30
3. Kajzerka z szynką - 12.30
4. Za duża porcja- ryż, warzywa ( mieszanka marchewka, brokuł, kalafior) na parze + pierś z kurczątka na parze- 15.30
SIŁOWNIA ( OBCIĄŻENIA + 15 MIN. ROWER)
5. Płatki jaglane na wodzie z 2 mandarynkami- 19.30
Ciekawostka- ja po tych płatkach nie mam napadów na słodkie, nie czuję długo głodu.
Błędy dnia dzisiejszego powszedniego- za mało wody- no tak o szklankę za mało. Lubię siebie taką...ogarniętą
Marysiazlota
24 marca 2018, 14:40Brawo Ty:-)
karaluszyca
24 marca 2018, 20:38Się napaliłam, oby mi pary wystarczyło na długo :)
agulek1978
24 marca 2018, 11:23A dużo pijesz dziennie wody?I jak waga,spada?:)
karaluszyca
24 marca 2018, 20:39Teraz od kilku dni prawie butelkę, ale całej do ostatniej kropelki jeszcze mi si e nie udało, bo ciagle około szklanki mi zostaje
karaluszyca
24 marca 2018, 20:39spada :)
Berchen
24 marca 2018, 08:58pieknie , gratuluje i zycze pieknego weekendu.
karaluszyca
24 marca 2018, 20:39Wzajemnie :) Dziękuję :)
hanka10
24 marca 2018, 08:29Piękne menu, ja też się pilnuję z wielkością porcji. trzymaj tak dalej :)!
karaluszyca
24 marca 2018, 20:40Cieszę się i życz wytrwałości :)
karaluszyca
24 marca 2018, 20:40życzę :D ja Tobie :D