A dziś lekko i fantastycznie. Jaglanka na wodzi z kiwi na śniadanie po 6.00. Po 9.00 i po 12.00 po pudełku warzyw na parze z piersią na parze- rano gotowane po 15.00 ryż, warzywa i kurczak na parze, po 19.00 barszcz czerwony wymieszany z ukraińskim, bez niczego ( żadnych kostek itp.).
Siłownia 1.5 h
Czuję się lekko i fantastycznie, że nie uległam. Jestem z siebie dumna, a Wy jesteście cudowne. Jeszcze raz dziękuję za tyle słów wsparcia i podpowiedzi.
holka
21 marca 2018, 18:45Super zaczęłaś :)
karaluszyca
22 marca 2018, 20:11Obym tak wytrwała :)
Anankeee
20 marca 2018, 16:00Brawo Ty :)
karaluszyca
22 marca 2018, 20:11Ja ja :D Dzięki :)
justagg
20 marca 2018, 10:45Super!
karaluszyca
22 marca 2018, 20:09żabio :D
AlexisDelCielo
20 marca 2018, 09:02Ale mi dałaś kopa tym wpisem :) zaraz idę ćwiczyć :)
karaluszyca
22 marca 2018, 20:09NO! Grzeczna dziewczynka :D Cieszę się, że mogę być czyimś kopniakiem, bo i mnie to motywuje :)
hanka10
20 marca 2018, 07:09Bardzo ambitny plan i ostro zaczynasz. Powodzenia :))
karaluszyca
22 marca 2018, 20:08Ambitny, ale okazało się, że powtarzalność i brak pieczywa nie działa. Musiałam zmodyfikować i jest ok. Dziękuję :)
andula66
20 marca 2018, 06:08Faktycznie lekko. Miłego dnia.
karaluszyca
22 marca 2018, 20:07Trochę za lekko i a dużo powtarzalności, ale już to zmodyfikowałam :) Wzajemnie :)
agulek1978
20 marca 2018, 05:56Super.:)
karaluszyca
22 marca 2018, 20:06Nooo :D Dzięki a TY jak?
agulek1978
22 marca 2018, 20:56Jeszcze jest ciężko,ale powoli się ogarniam.:)Uważam podobnie jak Ty,że najlepsza dieta to ta wątrobowa. :)
karaluszyca
22 marca 2018, 21:04Kto raz spróbował .. :D ten wie :D
ola05
19 marca 2018, 23:06Brawo. Tylko tak dalej
karaluszyca
22 marca 2018, 20:06Się zrobi :) Dziękuję.