-lodów Grycan
- chipsów Lays pikantnych
- żelek Haribo
-Milka truskawkowa
Taki zestaw zafundował sobie mój mężunio na umilenie sobotnio-niedzielnych wieczorów filmowych A JA DAŁAM RADE:) Trochę to żałosne, że tabliczka czekolady może tak manipulować człowiekiem, doprowadzić do stanu gdy się walczy z tą chęcią zjedzenia. Jak tak patrzę na mnie z boku, w momentach takich "kryzysów" to fakt podejmowania "walki" jest naprawdę śmieszny. Gdy czytałam Dziennik Bridget Jones to "glukozowe" perypetie głównej bohaterki wydawały się takie groteskowe- a tu proszę człowiek zachowuje się identycznie:|
Dzień umiliłam sobie kakaowym muffinem z czerwonej fasoli z jagodami (niebo w gębie!) i kawą z cynamonem. Cynamon w kawie to patent na zapanowanie nad poziomem cukru we krwi. Kawkę z ciachem wypiłam sobie na dworze- trzeba łapać te ostatnie, słoneczne dni.
Na obiad fit zapiekanka z kalafiorem i kurczakiem.
Przejechałam 21 km i zrobiłam 100 przysiadów- na więcej moje uda się nie zgodziły:)
angelisia69
5 października 2015, 04:09radzisz sobie ;-) z fasoli sa niezle wypieki,kiedys kokosowe robilam,mniammm...
Martynka2608
4 października 2015, 22:13Poproszę przepis na muffina :-)
kamsen
4 października 2015, 23:38http://dietetycznie-w-kuchni.blogspot.com/2013/04/muffiny-bez-czyli-co-mozna-zrobic-z.html?m=1 Link do przepisu. Moje muffiny sa zmodyfikowane. Dosładzanych albo jedna łyżka ksylitolu albo dodatkowa łyżka miodu i na wierzch babeczki daje zawsze jakis owoc. Trzeba je robic koniecznie w silikonowych foremkach albo wyłożyć blaszkę papilotkami.