Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: waga w dół:-)
25 września 2014
Dziś moge się pochwalić, zaczęłam diete 18/09 no i są wyraźne efekty:-) Waga spadła o -3,3kg w ciągu tygodnia:-) teraz to bedzie duzo wolniej szło, ale pierwsze efekty widać na wadze, a chciałabym zobaczyc je również na ciuchach. Dalej wytrwale dietkuje trzymajcie za mnie kciuki:-)
Moim zdaniem za mało jesz, ja tez wiele diet przeszłam, i jednego się nauczyłam, żeby schudnąć trzeba jeść. Oblicz sobie Podstawową przemianę materii - sa kalkulatory http://calcoolator.pl/dzienny_kalkulator_kalorii.html. Wpisz, ze chcesz schudnąć 0,7kg tygodniowo - to naprawdę najzdrowsze chudniecie i trzymaj się mniej wiecej wyliczonych kalorii i przede wszystkim jedz co lubisz, oczywiście bez głupich produktów. Jak schudłaś 19 kg kiedyś to wiesz, ze zrzucić jest o wiele łatwiej niż utrzymać. Cały widz odchudzania polega na tym, żeby nie nauczyć organizmu magazynowania na lepsze czasy, bo jak już zadowolona z efektow wrócisz do normalnego jedzenia waga zacznie rosnąć jak szalona. Przeczytaj sobie wpis _Pola_ spowiedź zawodowego odchudzacza chyba z 20 września, zobacz co robi restrykcyjna dieta. Dziewczyna wie co pisze. Powodzenia i trzymam kciuki za chudnięcie :)
Malwinka dziękuję ci za skierowanie mnie do pamietników Poli, naprawdę mądrze pisze. Moja historia z odchudzaniem wyglada nieco inaczej, ja faktycznie w tygodniu jem 900-1100 kcal, jednak przychodzi weekend i nadrabiam to z namiastka, tak było i przy poprzednim moim odchudzaniu, miałam diete 1200kcal a w weekendy zawsze nadrabiałam. Moja największą bolączką jest całkowity brak ćwiczeń, nie moge się zmobilizować i nigdy sie nie zmobilizuje, poprzednio też ak było, schudłam 19kg, a to że przytyłam to wynik mojego obżarstwa. To moje drugie poważne podejście i teraz musze się już pilnować po schudnięciu, a nie tak jak poprzednio wydawało mi się że mogę jeść nie wiadomo ile i nie przybedzie mi kilogramów. Jeszcze raz dzieki za uwagi:-)
aktaeB
25 września 2014, 10:49gratuluję :)
malwinka975
25 września 2014, 10:13Moim zdaniem za mało jesz, ja tez wiele diet przeszłam, i jednego się nauczyłam, żeby schudnąć trzeba jeść. Oblicz sobie Podstawową przemianę materii - sa kalkulatory http://calcoolator.pl/dzienny_kalkulator_kalorii.html. Wpisz, ze chcesz schudnąć 0,7kg tygodniowo - to naprawdę najzdrowsze chudniecie i trzymaj się mniej wiecej wyliczonych kalorii i przede wszystkim jedz co lubisz, oczywiście bez głupich produktów. Jak schudłaś 19 kg kiedyś to wiesz, ze zrzucić jest o wiele łatwiej niż utrzymać. Cały widz odchudzania polega na tym, żeby nie nauczyć organizmu magazynowania na lepsze czasy, bo jak już zadowolona z efektow wrócisz do normalnego jedzenia waga zacznie rosnąć jak szalona. Przeczytaj sobie wpis _Pola_ spowiedź zawodowego odchudzacza chyba z 20 września, zobacz co robi restrykcyjna dieta. Dziewczyna wie co pisze. Powodzenia i trzymam kciuki za chudnięcie :)
kamillara
25 września 2014, 10:39Malwinka dziękuję ci za skierowanie mnie do pamietników Poli, naprawdę mądrze pisze. Moja historia z odchudzaniem wyglada nieco inaczej, ja faktycznie w tygodniu jem 900-1100 kcal, jednak przychodzi weekend i nadrabiam to z namiastka, tak było i przy poprzednim moim odchudzaniu, miałam diete 1200kcal a w weekendy zawsze nadrabiałam. Moja największą bolączką jest całkowity brak ćwiczeń, nie moge się zmobilizować i nigdy sie nie zmobilizuje, poprzednio też ak było, schudłam 19kg, a to że przytyłam to wynik mojego obżarstwa. To moje drugie poważne podejście i teraz musze się już pilnować po schudnięciu, a nie tak jak poprzednio wydawało mi się że mogę jeść nie wiadomo ile i nie przybedzie mi kilogramów. Jeszcze raz dzieki za uwagi:-)
Malgoska39
25 września 2014, 09:39trzymam kciuki!!!! Buziolki....