Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
basen!!!!!!!


Moje kochane Vitalijki, co ja bym bez was zrobiła, dzieki wam zmotywowałam się i wczoraj wreszcie wybrałam się na basen!!!!!!!!! Przepłynęłam 10 x 25m i dzis trochę czuję mięśnie. Obiecałam sobie że przynajmnie 2-3 razy w tygodniu musze odwiedzać basen, ale dzisiaj na wadze rozczarowanie, pomimo wczorajszego treningu waga skoczyła o 0,20 kg do góry a zjadłam zgodnie z przepisaną dietką, co jest? myslałam, że basen wyciągnie ze mnie wczorajsze jedzenie a tu waga w górę? Piję regularnie czerwona herbatę, która podobno spala tłuszcz, smaruje się Roll-On Garniera a to wszystko tak wolno działa. Co prawda dzięki roll-on, którego stosuję również do posladków zauwazyłam poważne zmiany, są jedrniejsze!!!!!!!!!!! z brzuszkiem trochę gorzej, ale pewnie potrzeba na to czasu...
  • dilmun

    dilmun

    6 lipca 2007, 11:04

    Nie poddawaj się... Efekty niedługo przyjdą. Powodzenia, pa!!!

  • menevagoriel

    menevagoriel

    6 lipca 2007, 08:53

    niestety kazde zmiany potrzebuja czasu. to trwa dosc dlugo ale przeciez warto. pzdr

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.