wczoraj zjadłam bardzo mało, własciwie ok.900 kalorii. Rano śniadanko zubożone o kefir jaki miałam podany w diecie (300 kcal), to co zjadłam w zupełności mi wystarczyło:-))), potem lunch ok. 12.00 pierś z kurczaka w ziołach i sałatka z buraczków (400 kcal), później nie miałam już czasu na jedzenie, moja pora obiadowa ok. godz. 17-18 była poświęcona na załatwianie spraw w banku, także jak wróciłam do domu ok. 19.00 to stwierdziłam dziś juz nie jem, nie będę się napychać na noc. Złapałam w biegu plasterek szyneczki light 3% tłuszczyku, wypiłam soczek ok. 100 kcal i tak dzień zamknełam.
Cieszę sie ze dałam radę i nie najadłam sie na noc, bo dzisiaj są tego efekty:-)))
Mam nadzieję, ze w czwartkowe ważenie będę mogła wykazac wagę o 1 kg mniej:-))) tak się zapowiada, tylko żeby się nie najeść dziś.
Niestety będzie ku temu okazja, kolega z pracy robi poczęstunek z okazji swojego ślubu, także musze się pilnować.
Trzymajcie za mnie kciuki!!!!!!!!!!!!!
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Azya
4 lipca 2007, 11:00......trzymamy!!! I nie daj się, rówieśniczko!!!!!!! :D:D:D:D Pozdrawiam.. A.