Witam
Niestety znowu się nie odzywałam. Przed nowym rokiem zdążyłam dobić do swojej najwyższej wagi ciała (drugi raz w życiu). Pozbieralam się z nowym rokiem. A konkretną dietę zaczęłam dokładnie 31 stycznia.
Pod koniec 2018 roku wyszla mi z wyników insulinoopornosc. Na p ok czatku zaczęłam o niej czytać. Jednak nie miałam na tyle sił, by zacząć coś z tym robić. Tak dobilam do 145kg po Bożym Narodzeniu :/
Gdybw końcu poczułam, że dam radę, zaczelam jeść zgodnie z insukcjami z książki "Wiecznie głodny". Jest tam dieta dobra właśnie dla osób zmagajacych się z insulinoopornoscia. Wykluczylam ze swojej diety wiele rzeczy. Przez miesiąc trzymalam się super. Wczoraj jedynie zgrzeszylam kawałkiem domowego wafla przełożonego masa budyniowa (wafle bezglutenowe - jestem uczulona na pszenicę).
Z początkiem roku schudłam 5kg, jednak prawdziwe odchudzanie, jak wspomniałam, zaczęłam 31 stycznia. Od tej pory jest mnie mniej o 7kg.
Ale nie to jest najlepsze.
Zniknął slodyczowy ciąg. Nie jestem wiecznie głodna. Mam więcej energii. Czuję się ogólnie lepiej.
Dieta nie jest łatwa, ale pomaga na "cukrowy głos". Trzeba tylko przetrwać pierwsze dni.
Oprócz diety nie cwicze jakoś intensywnie. W pracy mam sporo ruchu.
Na co dzień chodzę na spacery z psami 2-3 km, do tego ćwiczę po 15-20 minut jogę czy jeżdżę na rowerku (kilka razy w tygodniu).
Może nie dużo, ale na razie mi wystarczy.
To chyba tyle.
Postaram się w końcu pisać tutaj regularnie.
Miłego dnia.
aska1277
4 marca 2019, 20:45Bardzo ładny spadek :) Gratuluję i życzę dalszych sukcesów
Astridelle
4 marca 2019, 19:35Ja mam cukrzycę i niedoczynność tarczycy. Słabo idą kilogramy. Nie mam problemu ze słodkim, nigdy mnie nie ciągnęło. Teraz postawiłam na dietę pilnując produktów o niskim ładunku glikemicznym ;) Powodzenia i trzymam kciuki za spadki wagi!
mia_versa
4 marca 2019, 18:33Poszłaś z IO do endokrynologa? Dostałas tabletki?
.kamila.
4 marca 2019, 19:06Byłam u endokrynolog prywatnie. Porobilam badania. Stwierdziła, że są OK. Tylko przypadkiem pokazała innej endokrynolog wyniki badań i ona od razu stwierdziła, że wyniki jednak nie są w porządku. Kazała trzymać dietę. I powtórzyć badania po 3 miesiącach. Wtedy się jeszcze za siebie nie wzięłam. Powtórzyła badania zaczynając dietę. Wynik był jeszcze gorszy. Za kolejny czas powtórzę badania. Jeśli sama dieta nic nie poprawi, wtedy zgłoszę się do tej endokrynolog. Powiem Ci, że u mnie w okolicy ciężko o dobrego lekarza. Dla internistow wynik są w porządku bo glukoza i insulina mieści się niby w wiwdelkach. Tylko że nikt nie liczy Homa ir. Każdy leci na ślepo, bo przecież wyniki mieszczą się w widelkach normy. A to że poziom glukozy do insuliny nie jest ok, to już nikogo nie interesuje. W każdym bądź razie, jeśli za jakiś czas wyniki się nie poprawia - wrócę do tej endokrynolog.
aniloratka
4 marca 2019, 17:33ja tez jak wyeliminowalam cukier z diety to nagle ruszylo. jak czasem slodkiego mi brakuje to robie oszukane desery z jakis serkow i gorzkiej czekolady haha :D
.kamila.
4 marca 2019, 17:36Ja robie podobnie. Wymyśliłam takie coś na przykład http://bezpszenicyy.blogspot.com/2019/02/kulki-twarozkowe-z-kokosem.html?m=1
aniloratka
4 marca 2019, 18:00o takie to nawet ja moge jesc :D jestem na diecie ketogenicznej i tez nie jem zadnych zboz
.kamila.
4 marca 2019, 18:30No ja jestem na lżejsze odmianie takiej diety. Też głównie posilkuje się gorzka czekolada albo kakao i różnymi twarozkami. Ewentualnie trochę kaszy użyje (mąki nie używam ani żadnych płatków).
Barbie_girl
4 marca 2019, 16:20Powodzenia w dalszej walce ;)
.kamila.
4 marca 2019, 17:36Dzieki
SzczesliwaJa
4 marca 2019, 15:39Pięknie działasz! Gratulacje! Oby tak dalej, a kilogramy będą leciały! :*
.kamila.
4 marca 2019, 17:36Dziękuję :)
SzczesliwaJa
3 września 2019, 08:14W Szczecinie przyjmuje prywatnie pani dr Mamos. Ona jest endokrynologiem i diabetologiem. Serio bardzo dobra. Przyjmuje na Unii Lubelskiej w szpitalu, albo prywatnie na Klonowica. U niej TSH musi być poniżej 1. Polecam. Wielkie gratulacje że tak ładnie wzięłaś się za siebie mimo trójki dzieci na głowie :). Gratuluję efektów! Twoje spadki są super!!! Powodzenia w dalszych działaniach.
zurawinkaaa
4 marca 2019, 11:03Cukier uzależnia strasznie. Powodzenia
.kamila.
4 marca 2019, 17:38Zgadzam się. Uzależnia. Strasznie wyjść ciężko z cukrowego ciągu.
polishpsycho32
4 marca 2019, 08:56Najważniejsze to nie zaczynać od dużej aktywności tylko właśnie tak jak robisz bo jak będzie zastój zwiekszysz aktywność.
.kamila.
4 marca 2019, 17:37Poza tym ja bardziej dla zdrowia się ruszam niż dla "mięśni". Nie potrzebuje szesciopaku, nie muszę się katowac. Zresztą będę mniej ważyć to i łatwiej będzie zwiększyć aktywnosc
polishpsycho32
4 marca 2019, 18:52To prawda, żeby mieć mięśnie musiałabyś robić ćwiczenia siłowe i to z większymi obciążeniami a ćwiczenia kardio jedynie właśnie wspomagają chudniecie. Powodzenia
Berchen
4 marca 2019, 08:35wspaniale ze zaczelas a wyniki daja motywacje, gratuluje i zycze wytrwalosci.
.kamila.
4 marca 2019, 17:37Dziekuje
agazur57
4 marca 2019, 08:24Ostatnio czytałam, że cukier jest bardziej uzależniający niż kokaina. Jestem cukroholikiem i gdy nie jem, to nie mogę nic ruszyć, bo potem tama puszcza. Chociaż ostatnio jakoś powoli mi się to zmienia. Powodzenia
.kamila.
4 marca 2019, 14:37No niestety jak się wpadnie w cukrowy ciąg, to ciężko przestać. To samo z gazowanymi napojami. Nawet jeśli nie są slodzone cukrem, to slodziki wcale nie są lepsze.
ZawszeWinna
4 marca 2019, 07:25Super! Powodzenia w dalszym gubieniu kilogramów! :)
.kamila.
4 marca 2019, 17:38:)
ola05
4 marca 2019, 06:58Brawo i tak trzymaj
.kamila.
4 marca 2019, 17:37:)
ann1977
4 marca 2019, 06:07Super ze waga spada i to ładnie.Jak sie odżywiasz?
.kamila.
4 marca 2019, 14:36Postaram się więcej może później opisać. Generalnie wybieram z produktów o niskim indeksie glikemicznym. Odstswilam prawie całe zboża (jedynie jem trochę kasz i ryż brązowy). Odstawilam cukier (nieraz używam zamienników). Ze słodyczy jem czeko powyżej 70% i owoce. Prawie wszystkie warzywa. Nie jem np. ziemniaków lub gotowanej marchewki czy buraków. Można za to pozwolić sobie na więcej tłuszczu w diecie, nawet śmietanę czy inne takie. Owoce jem w towarzystwie tłuszczy typu orzechy. Nie używam mąki. Chyba, że z cieciorki lub innych produktów nie zbożowych, jak kokos. I to chyba tyle.