Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
po kolejnym cyklu -25,6


Bardzo ładny wynik- w 6 dni zrzuciłam kolenjy kilogram i 400 gram. Nie dziwne, że żal mi zrezygnować z odchudzania gdy idzie tak ładnie. Pytanie tylko gdzie jest meta??? ta ostateczna? Czy 72 to będzie koniec czy pokuszę się o 67?Nie wiem, na dzis dzień takiej decyzji nie podejmę.
Faktem jest, że w dni proteinkowe dieta jest nie tylko białkowa ale i niskokaloryczna- wczoraj zjadłam na śniadanie kiełbaskę drobiową, na drugie śniadanie serek chudy, na obiad druga kiełbaska ....i 3 kawy z mlekiem. To nawet 1000 kalorii nie jest.
Morliny i Indykpol wypyscily fajne kielbaski drobiowe, mi lepiej smakuje indykpol, ale Morliny maja lepszy sklad.
  • KAROLKA29

    KAROLKA29

    14 lipca 2013, 17:25

    pozdrawiam menu malutkie tak mało jadasz wow

  • louanne

    louanne

    14 lipca 2013, 15:41

    Jeny ale Ci pieknie idzie, wrecz idelanie tylko faktycznie troche malo tego jedzenia, ale moze to taki czas, ze organizm nie chce wiecej.. pozdrawiam

  • Kamiko42

    Kamiko42

    11 lipca 2013, 09:13

    No tak wlasnie jest- w dni proteinkowe nie mam specjalnie apetytu.

  • furcek

    furcek

    11 lipca 2013, 09:00

    nie mow ze przez cały dzien zjadłas 2 kielbaski i serek;D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.