Kolejny raz oczywiście myślę o przejściu na fazę III, ale gdy pomyślę jak blisko do kolejnego celu (72kg) i jak ładnie mi idzie - to trudno zrezygnować i zacząć utwalać.
Daltego też jeszcze 1-2 cykle (na ile mam zapasów w lodówce) powalczę i pozastanawiam się.