Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 6- może ostatni fazy I


Dziś wstałam jak nigdy. 7,00 już na nogach.
Muszę zmobilizować się do wyprawy na zakupy-kompletne dukanowe pustki w lodówce.
Poprzednie zakupy robiłam minimalistyczne, bo nie byłam pewna czy po raz któryś rozpoczynana dieta w ogóle zadziała. No i czy jestem w stanie wytrwać na prteinkach kolejne pół albo więcej roku.
Jak widać dieta działa- a póki działa wytrwam wszystko;-)
Dziś -500gr-więc wciąż dobrze.


Wieczorem
No dziś jak nigdy sobie pojadłam:
udko z kurczka z rożna
jajecznica z byłeczką
3 roladki z indyka 
hym....a może wcale nie tak dużo
ale jakoś mnie nerki pobolewaja-muszę przepłukać sie wlewając w siebie jak najwięcej wody.
  • JolaGrecja

    JolaGrecja

    11 stycznia 2013, 20:09

    super:)

  • evelka1991

    evelka1991

    11 stycznia 2013, 15:25

    trzymam kciuki !!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.