Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
5 dzień fazy I


No dzisiaj pospałam. 12.30!!!! Aż wstyd sie przyznać.

Dopiero pije kawę, a na obiad w ogóle nie mam nic, ani nic zaplanowane.
W lodówce pustki dukanowe a na zewnątrz paskudna pogoda-nie zachęca do spacerów do sklepu.
Jedyne pocieszenie to spory ubytek nawadze.
  • Seeley

    Seeley

    10 stycznia 2013, 13:59

    Ja dzisiaj o 11 wstałam haha gdyby moja mama była w domu to by mnie zabiła :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.