5-7 dni fazy I,
dzień zaczęłam od kawy z chudym mlekiem i jajecznicy z bułeczką z otrębów.
Na obiad planuję pulpety z indyka, a w międzyczasie piecze się pasztecik....więc będzie kolacja.
No to pierwszy dzień mam za sobą.
Jest-tak sobie- głodna oczywiście nie jestem, ale nienasycona-bardzo.
Pasztet na 2-3 dni upieczony, pulpety na jutro też są... już nie mogę fazy II sie doczekać;-)
Kamiko42
6 stycznia 2013, 18:38Myslisz ze to malo? Ale nie napisalam ze pulpetów zjadłam 3:-) a to jakies 300 gr miesa z indyka. Pewnie zjem jeszcze 2-3 plastry pasztetu z dipem jogurtowym i może jakiś serek 3%. Czy to bedzie ok?
JolaGrecja
6 stycznia 2013, 15:16powodzenia zycze.