- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (20)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 25327 |
Komentarzy: | 382 |
Założony: | 31 grudnia 2008 |
Ostatni wpis: | 9 lipca 2017 |
Postępy w odchudzaniu
Na pierwszych waze 76kg, na drugich 70kg. Ciagle mam sporo do zrzucenia, ale widac roznice.
Half term, parties and Slim Fast
Pije dwa szejki Herbalife dziennie. Niektorzy uwazaja , ze Herbalife to syf, ale dla mnie dziala dobrze. Probowalam zstapic Slim Fastem, ale jest slodki jak cholera, to ma byc odchudzajace zarcie? Niedawno byl half-term a takze Max mial trzy parties w ciagu jednego weekendu, no to troche odpuscialam z dieta, ale I tak waga w dol, 71.2 kg. Na poczatku sierpnia jade do Polski, chcialabym wazyc 65 kg, troche duzo do stracenia, ale mozliwe.
Oprocz tego w czwartek zaglosowalam po raz pierwszy w wyborach generalnych. Ciesze sie, ze wreszcie moge. Moj kandydat zostal wybrany, ale to nie znaczy , ze sie bardzo ciesze, bo nie bylo nikogo, ktory by mial w pelni zadowalajacy program. Ale to temat rzeka.
Moj synek Max skonczy w czerwcu 5 lat . Chcemy zorganizowac mu przyjecie.
Sa dwie opcje :
- w lokalu
- w ogrodzie
Oba maja swoje wady I zalety. Co do lokalu: mieszkamy, gdzie mieszkamy I do kazdego mozliwego lokalu jest przynajmniej 10 mil drogi. Wyjdzie drozej, choc bez orgomnej roznicy. Przyjecie w ogrodzie: na miejscu I dla wielu dzieci I ich rodzicow latwiej tu dojsc. Mamy duzy ogrod. Mozna wynajac bouncy castle, face painter I bedzie wesolo. Ale jesli pogoda Nie dopisze, to klops. No I trzeba potem wszystko posprzatac.
Wagowo 72.6kg. W dol, ale musze sie pilnowac.
Znowu zwracam uwage na to, co jem. Zrzucilam jeden kilogram. W sierpniu jedziemy do Polski, chce wygldac szczuplej. Zapisalam sie na Race for Life w Yorku, 10k. Bezdzie fajnie :)
Wydluzylam bieg, zajal mi prawie godzine. Z jednej strony ciesze sie, ze juz tyle biegam, ale tez sie rozczarowalam, gdy sprawdzilam na apce przecietna szybkosc: najwolniej jak dotad. wiem, ze dluzszy bieg jest przecietnie wolniejszy niz krotszy, ale pewne rozczarowanie jest. Ale nic to, damy rade.
Jejku, ciesze sie jak dzika swinia. Jak miesiac temu Bernie , liderka naszej grupy biegaczek, powiedziala, ze za miesiac pobiegne 5km, to bylo slodkie, ale jej nie wierzylam. Wydawalo mi sie to za szybko. Ale sie stalo :)
No I co teraz? 10km :)
Czuje , ze moje uda twardnieja a posladki sie podnosza, bardzo przyjemne uczucie
Ale wagowo tak sobie. Chyba lepiej idzie mi trening niz dieta.
Dzisiaj to sie stalo :) 5 kilometrow w jednym kawalku, 46 minut. Wow. To sie stalo. To sie stalo. Po prostu pobieglam 5 kilometrow.
Przybylam, zobaczylam, zwyciezylam. Tak po prostu.
Super. Chyba jeszcze nie do konca to do mnie dotarlo. Bardzo sie ciesze :)
To bylo wczoraj. 47 minut, dwie przerwy po trzy minuty kazda. Jesli wierzyc apce , spalilam 488 kalorii. Zwazylam sie: 74.8 kg, czyli tendencja spadkowa. W sobote 4.3.17 mam wyznaczony z grupa bieg w parku , 5 km, jesli wierzyc prognozom, bede w stanie przebiec w jednym kawalku. Nie wiem, czy zalapie sie na bieg, bo mam zajecia w tym czasie, ale sprobuje cos wykombinowac. A jesli nawet nie, to pobiegne sama.
Tyle przebieglam dzisiaj. W dwoch rundach po 15 minut. Juz niedlugo pobiegne 5km.