Już się trochę otrząsnęłam z wydarzeń zeszłego weekendu. Biorę dupę w troki i biegam. Ostatnio założyłam rolki i z kumpelą zrobiłyśmy 10 km. W sumie nie dużo, ale zawsze jakiś ruch jest. Waga chyba spada, bo czuję po ciuchach. Jutro się zważę w domu.
Zdjęć tak jak mówiłam nie będzie, przynajmniej porównawczych, bo takie kalkulatorowe to proszę bardzo. To mój jedyny aparat teraz, więc jakoś muszę sobie radzić.
Wysmukliła mi się na pewno talia. Poza tym to nie wiem, zobaczymy też, co pokaże centymetr.
Dzisiaj rower stacjonarny i myślę, że tak z 20 km zrobię.
Pojawił się w moim życiu ktoś, kto na razie jest daleko. Znamy się ze studiów, piszemy sobie długimi godzinami na whatsapp'ie. Sportowiec, maratończyk, trenuje wspinaczkę górską i motywuje mnie do działania. Ostatnio zamiast standardowych 15 km przejechanych na rowerze stacjonarnym, zrobiłam 23! Bo powiedział, że dam radę! I dałam :) Taka motywacja jest mi bardzo potrzebna, to nawet nie chodzi o to czy coś nas połączy ble ble ble, ale fajnie jest wiedzieć, że jest ktoś, kto wierzy w Ciebie bardziej niż ty sam...
TuSia2606
29 marca 2014, 18:17Fajnie ,ze juz dochodzisz do siebie i zaczynasz byc pelna optymizmu i entuzjazmu :) No figurka superancka :)
Elizabeth250
28 marca 2014, 12:08Super wygladasz :)))) I zgadzam sie z poprzedniczka ze masz swietne proporcje. A co do wypadku nic sie nie stalo, chociaz szok i klopot z samochodem byly... No ale najwazniejsze, ze nic sie nie stalo.
Ancur90
28 marca 2014, 11:54Piękną masz figurkę. I dobrze mieć takiego kogoś:)
karolinka2703
28 marca 2014, 10:22Kochana moja dziękuję za życzenia ;* Powiem Ci szczerze , że jak patrze na Twoje zdjęcie to wyglądasz niesamowicie! Masz idealne proporcje klepsydry! Nie wiesz ile kobiet dałoby się pokroić za to :) Naprawdę piękna kobieta z Ciebie i nigdy w to nie wątp ;) Ja po cichu zaciskam kciuki ,aby ten ktoś 'kto jest daleko' stał się kimś bliższym :) Powodzenia ;*
naughtynati
28 marca 2014, 10:09fakt, to super uczucie jak wiesz, że ktoś w Ciebie wierzy ;)) a dawno nie jeździłam na rolkach, masakra ;p ps. to do następnego wpisu dodam zdjęcie :D pozdrawiam :*
dorciaw1980
28 marca 2014, 09:59Ale 23 biegu??? Roweru, czy czego??? Tak jak mowisz, wspaniale fo uczucie wiedziec , ze ktos jest, mysli o To ie i wierzy! :) Ps. Podwojny trening nie uda sie dzis na pewno, bo ciezki fizycznie i dlugi dzien w pracy, ale zeby w ogole byl, to sie postaram:) na szczescie weekend tuz tuz:)