Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
ale było fajnie!!!

ALE BYŁO FAJNIE!!! ZGADALIŚMY SIĘ Z RENATĄ I EMILKĄ, ŻE SPOTKAMY SIĘ U RENATY. PO DRODZE ZADZWONIŁAM DO GOSI, KTÓRA PRZYSZŁA, POSIEDZIAŁA Z NAMI, ALE PÓŹNIEJ WYSZŁA, A MY?!?! MY DAWAJ NA PIREUS!!!! PO DRODZE T5ELEFON DO BARTKA I DO NIEGO NA KAWĘ. U BARTKA OD SŁOWA DO SŁOWA I DOSZLIŚMY DO WNIOSKU, ŻE PÓJDZIEMY NA KRTĘGLE. POJECHALIŚMY NA KASTELLĘ, GDZIE KIEDYŚ MIESZKAŁAM, I ZAGRALIŚMY DWIE RUNDY. ALE JA CHCIAŁAM NA BILIARD, WIĘC WYSZLIŚMY Z TAMTĄD I POJECHALIŚMY W DRUGIE MIEJSCE I ZAGRALIŚMYT GODZINKĘ W BILIARD. PODOBAŁO MI SIĘ BARDZIEJ NIŻ KRĘGLE. ZADOWOLONA JESTEM BAAAARDZO Z DZISIEJSZEGO WIECZORU!!! JUTO PÓJDĘ DWA RAZY NA SIŁOWNIĘ, SKORO NIE MAM PRACY JUTRO. ODĆWICZĘ TO CO POWINNAM DZISIAJ ZROBIĆ. JEST ZAJEBIŚCIE!!!! ŻYĆ NIE UMIERAĆ!!!  
  • Martadelaaa

    Martadelaaa

    7 stycznia 2010, 22:24

    Teraz trzym prosze kciuki, aby i mój J zdał.

  • livebox

    livebox

    7 stycznia 2010, 09:09

    A jak tam prawo jazdy?

  • jolus2402

    jolus2402

    7 stycznia 2010, 06:49

    oby jak najwięcej takich dni :) z życia przecież trzeba korzystać, wykorzystywać je maksymalnie ;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.