Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Witam, duzo czasu minelo, dzis wam napisze co sie
dzieje
14 stycznia 2015
Poszukiwania pracy na wlasna reke nie dalz zbytnio rezultatow. jedna dniowka mi wpadla tydzien temu 20euro u takiego piosenkarza i tyle. poszlam do jednego biura pracy, wczoraj byl wtorek trzynastego, tu w gr to najbardziej pechowy dzien, jak u nas piatekt trzynastego! rano obudzil mnie telefon, jest praca na mieszkanie, pojechalam, maja mi dac 1200e miesiecznie, zgadzam sie, a jak bede dobra to dadza wiecej, no oczywiscie przyjelam, uradowana ze w 2 miesiace splace dlugi!!!! pol godz pozniej dziadek zmarl .......... no niedowierzalam w pecha jaki mnie przesladuje!!!!!!!!!! jego syn mowi mi ze polowa pieniedzy ktore zaplacil do biura jest moja, ale biuro mowi nie!!! wrocilam do domu z niczym. dzwonie, mowia ze znajda mi nowa, mam czekac. dzisiaj dzwonie do Z. i gadamy co z tym zrobic, ona dzwoni do M. ktora znam bo 12lat temu dala mi dupne prace. ta mowi ze jest praca juz na dzisiaj, mam jechac za 550euro.... na placz mi sie zebralo... ale przyjelam prace. o 8 wieczorem przyjechalam z walizka. soko, dziadek 86 lat, sam mieszka, trzeba sie nim opiekowac, myc, gotowac, sprzatac itd, no ale boli mnie to ze placa taka marna. musze to wytrzymac. musze. dam rade. w pokoju w ktorym spie jest zimno. poprosilam by zalatwili farelke. maja tez przywiezc dzbanek z filtrem do wody pitnej. lodowka pelna. cisza w domu. mam osobny telewizor. jak ja to wytrzymam? po 12 latach wejsc na prace z mieszkaniem to jak wejsc do niewoli!!!!!!
OneLastTime
14 stycznia 2015, 23:00Przykro mi kochana, Głowa do góry. Może los się odmieni. Jak się mocno czegoś pragnie to wyjdzie:)
kubala03
14 stycznia 2015, 22:55Bedzie dobrze,. Po latach chudych zawsze idą tłuste. Powodzenia!