Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mama mi dzwoni i mowi, ucz sie angielskie to
pojedziemy do Londynu pracowac. a co jesli ja nie
chce?
17 lipca 2014
A poza tym to mam tam duzo rodziny i znajomych. cienko przeda.
jade na angielski. ubrana na bialo jak turystka w rozowym kapeluszu ;-)
W pracy zmeczylam sie jak diabli, wrocilam i spalam poltorej godz jak zabita. nogi, raczej stopy mnie bola. wylozylam je na kolejnym siedzeniu by odpoczely. i niech sie ludzie patrza. mam ladne stopy, ladne paznokcie, sajonary na podlodze, wiec jak komu przeszkadza to niech sobie siedzi cicho. jakby nigdy nic.
milego wieczoru!
silvie1971
18 lipca 2014, 19:26Bez przesady, zeby Twoja Mama miala decydowac, co Ty bedziesz robic. Niech sama sobie jedzie, nie daj sie
tirrani
17 lipca 2014, 17:06nie chcesz- nie jedź:)
Tetris
17 lipca 2014, 17:37O to to, rób to czego ty chcesz, a nie to czego oczekują inni.