Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Mama mi dzwoni i mowi, ucz sie angielskie to
pojedziemy do Londynu pracowac. a co jesli ja nie
chce?

A poza tym to mam tam duzo rodziny i znajomych. cienko przeda. jade na angielski. ubrana na bialo jak turystka w rozowym kapeluszu ;-) W pracy zmeczylam sie jak diabli, wrocilam i spalam poltorej godz jak zabita. nogi, raczej stopy mnie bola. wylozylam je na kolejnym siedzeniu by odpoczely. i niech sie ludzie patrza. mam ladne stopy, ladne paznokcie, sajonary na podlodze, wiec jak komu przeszkadza to niech sobie siedzi cicho. jakby nigdy nic. milego wieczoru!
  • silvie1971

    silvie1971

    18 lipca 2014, 19:26

    Bez przesady, zeby Twoja Mama miala decydowac, co Ty bedziesz robic. Niech sama sobie jedzie, nie daj sie

  • tirrani

    tirrani

    17 lipca 2014, 17:06

    nie chcesz- nie jedź:)

    • Tetris

      Tetris

      17 lipca 2014, 17:37

      O to to, rób to czego ty chcesz, a nie to czego oczekują inni.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.