popracowałam sobie na nocki, dflatego nie miałam czasu aby sie odezwać, ale dzisiaj wróciłam do domu przed chwileczką, i prawdopodobnie w nocy już nie będę praowała. przynajm,niej na to wygląda. zobaczymy...
Nie zdołałam się dzisiaj zważyć, ale spadek jest bardzo niewielki, zaledwie 10 deko.... wczoraj ważyłam 102.8......... no ale co tam, ruszy , nie tak?
musi ruszyć :)
joasia1617
15 marca 2014, 14:34Idzie będzie dobrze!
jolaamor
15 marca 2014, 05:35dobrze idzie ,brawo!
butterflyyyyy
14 marca 2014, 19:17Dobrze, ze pracowalas - kasa sie przyda :) Pewnie, ze ruszy!
creeda
14 marca 2014, 13:46u mnie też tak się zaczęło, najpierw 0,1 kg, a na następne ważenie juz -0,8kg ;D i to przed @ głowa do góry;)
adriana100
14 marca 2014, 11:41Musi, musi!!!
agulina30
14 marca 2014, 09:30nawet mały spadek wagi się liczy! więc gratulacje i trzymaj się dalej!