i będzie piekło...... centrum Aten zamknięte, autobusy itd mają długą przerwę , kilka stacji metra zamkniętych.... tłumy ludzi szykują się do wyjścia na plac syntagma i omonia z transparentami i Bóg wie z czym jeszcze... oby się tylko nie pozabijali....
od kilku dni mam pracę w szpitalu , zarobiłam na połowę rachunku za prąd , które poszły wczoraj.... w nocy miałam problem, wyszłam o północy do kiosku i nie chciano mnie wpuścić spowrotem do szpitala.... w końcu dali mi 5 minut, ale jak tylko weszłąm zadzwoniłam do szefowej tymczasowej i załatwiła sprawę. muszę sobie wyrobić papier... mam nadzieję, ze nie będą mi sprawiali trudności... na 22:00 mam iść do pracy... jest jeszcze problem z dojazdem dzisiaj, bo o 10:00 rano zamknęli metro koło szpitala... nie wiadomo czy w nocy będzie otwarte... zobaczymy...
Ateny normalnie opustoszały... ulice są tak puste, jakby była godzina policyjna.... szok...
ButterflyGirl
9 października 2012, 19:52A więc życzę spokoju,,, :) Bo u Was nie jest lubiana co ?
setneodjutra
9 października 2012, 12:59Powodzenia ! :))
JUSTaaaGIRL
9 października 2012, 11:39masakra. ale ciesze sie ze masz prace i pchasz wszystko do przodu;) wazne zeby sie nie poddawać
kalina91
9 października 2012, 10:16Ciekawa jestem jak jej wizyta wypadnie. Z tego co sledze w wiadomosciach Angela nie jest tam lubiana. Buziaki i duzo spokoju zycze
malalajkaaa
9 października 2012, 10:15ano, głośno o tym w radio co tam u Was się dzieje.. gratuluję pracy i powodzenia życzę :)