bez komentarza...
gdyby była odrobinę większa to mogłabym przenieść tu biurko, a tak muszę się zadowolić plastikową szafeczką... ale lepszy rydz niż nic...
popłaciłam rachunki, wyłączyłam domowy i internet, wyliczyłam kasę na pralkę, którą przywiozą mi jutro, oraz kasę dla L., której oddam dług. kasa na mieszkanie jest w banku. brakuje jakby nie było... brakuje... ale dam radę.
CO BY SIĘ NIE STAŁO STARAM SIĘ NIE TRACIĆ NADZIEI!!! :)
mama.agata
11 kwietnia 2011, 15:27nigdy nie trać nadziei....
Aziya
7 kwietnia 2011, 16:52już od jakiegoś czasu... i choć to nie zmieni twojej sytuacji to chce ci powiedzieć, że podziwiam cię i twoją determinację! Pozdrawiam!
czikita34
7 kwietnia 2011, 16:34wszystko bedzie dobrze.Niema tego zlego co by na dobre nie wyszlo.Buziaki
adriana100
7 kwietnia 2011, 15:52brakuje i brakuje. Życie jest ciężkie ale damy radę!!!!
Karmelkowa
7 kwietnia 2011, 15:12Pewnie, że tak. Jestem z Tobą.