Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: niedziela...
14 listopada 2010
tydzień zleciał, nowy się zaczyna... moja koleżanka A. złożyła zamówienie na szarlotkę. cieszę się z tego bardzo. D. chce bym mu zrobiła gołąbki, bo jak to facet, nie wie jak się za nie zabrać. wczoraj zarobiłam 30 euro i pojechałam z L. na Ateny, na spacer, zakupy i kawę w polskim barze. bardzo fajnie zleciał dzień. jestem zadowolona z życia!!!
milenamiss
14 listopada 2010, 15:22mniam mniam ..... musze się opamietać :)
MOniKA2708
14 listopada 2010, 12:29to ostatnie zdanie najbardziej mi sie podoba :)! milego
snikersowa
14 listopada 2010, 12:10nie uogulniaj, mój facet robi najlepsze gołąbki na świecie w ogóle to najlepsi kucharze to własnie mężczyzni
narnia84
14 listopada 2010, 12:06No i o to chodzi :)
LuiKa
14 listopada 2010, 12:00jesli jestes zadowolona z zycia to moje gratulacje! ;* wszystkiego dobrego!