Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
no i jednak lipa...
16 września 2010
ta menda dzisiaj zadzwonił , bo miał mi powiedzieć, o której jutro pracuję, a powiedział, że ma złe wieści i niestety nie chce mnie w pracy. kazał przyjechać to mi zapłaci. miał na mnie czekać w restauracji. wchodzę, Panajotis na kasie siedzi i mówi, że szefa nie ma, ale zostawił mi pieniądze, 160 euro. hola hola!!!!! panowie!!!! jakie 160???? 50 i pół godziny przepracowałam w sześć dni, po pięć euro za godzinę to wychodzi 252,50 euro!!!! usiadłam sobie przy stoliku i czekam. Panajotis dzwoni po szefa i mówi mi po chwili, że może mi dać 200 euro, a po resztę mam przyjść jutro. no, jeszcze czego!!!! a jutro przyjdę i mi powie ze mnie nie zna!!!!! dzisiaj czekam . przyszłam z powrotem, mimo że trzy dni niemal nie spałam wcale, ma przyjechać i zapłacić mi. koniec kropka. przyjechał, na dzień dobry palnął tekst, że cieszy się, ze mnie nie przyjął. ja pytam, co powiedział, bo nie dosłyszałam, a ten huj do mnie, że cieszy się ze mnie nie przyjął, bo jestem niedobrą dziewczynką!!!!! popatrzyłam na niego spokojnym wzrokiem, szepnęłam "zapłać mi i wychodzę, a on mi rzuca 200 euro na stół i mówi "wypierdalaj stąd"!!!! opa!!! jakie wypierdalaj? ja jestem grzeczna i spokojna, czekam tylko na wypłatę, nic więcej od ciebie nie chcę!!! i dalej. rzucił się na stół, zabrał te 200 euro i wpakował je do kasy, zamknął demonstracyjnie na klucz i poszedł do stolika, usiadł i śmieje się huj ze mnie!!!!!!!! patrzy na mnie, mówi do dziewczyny która z nim siedziała, "zobacz ta kurwa nie chce wyjść" i szczerzy zęby do mnie!!!! pół godziny czekałam , siedziałam przy swoim stoliku i milczałam, a on huj śmiał się ze mnie i ta dziewczyna razem z nim się śmiała!!!! wstał w końcu , podszedł do mnie, popatrzył mi prosto w oczy i mówi "jesteś bardzo niedobrą dziewczyną, wypierdalaj z mojej restauracji!!!" łzy popłynęły mi z oczu jak z kranu. nie chciałam płakać. grałam silną. ale stało się. popłakałam się na jego oczach a on do mnie, że jestem głupia jeśli myślę, że wezmę jakiekolwiek pieniądze. wtedy powiedziałam "nie ze mną takie numery panie Michale." poszedł do stolika, klął do tamtej dziewczyny, a ona w końcu mówi "daj jej te pieniądze, czego ją tak męczysz?" przyszedł, dał mi 250 euro i jakieś drobne, co miały to być te 2.50 centów, a było tego i dwadzieścia centów mniej, stanął przede mną i mówi żebym się nigdy tutaj już nie pokazywała. wzięłam pieniądze, powiedziałam "dobranoc" i poszłam przed siebie. Panajotis powiedział mi dobranoc i tyle było. wtedy dopiero wybuchłam płaczem.... nerwy miałam takie.... Boziu, czemu mi się takie rzeczy przytrafiają???? mam dosyć tego.... w jakimś stopniu jednak cieszę się, ze udało mi się odebrać co moje. a resztę niechaj szlag jasny trafi!!!! a i jeszcze coś!!!!! nigdy , ma przenigdy nie wchodźcie do restauracji o nazwie "+usija" czyta się "sin usija".
Pomme.Coccinelle
18 września 2010, 12:42Co za palant!Niech jak najwięcej osób się dowie jaki jest właściciel tej resteuracji.Bardzo dobrze,że odebrałaś swoje pieniądze i nie dałas się sprowokować;)Gratuluję;p
EdytaKrk
17 września 2010, 16:42Za to Ty coraz piekniej wygladasz!! Gratuluje!
Arletka85
17 września 2010, 15:30co za menda z faceta... dzielna kobitka z Ciebie, podziwiam naprawdę!!!
Alicja69
17 września 2010, 15:07cięzkie i stresujące doświadczenie, to możesz być z siebei dumna, bo odebrałaś pieniadze, które się Tobie należały, zachowałaś klasę i wybrnęłaś z sytuacji. To, ze Twoje lzy splynęły po policzkach, swiadczy tylko o tym, że jesteś wrażliwą dziewczyną i tym bardziej ten kutas powinien czuc teraz odraze do siebie. Nie masz sobie nic do zarzucenia. Jestem z Ciebie bardzo dumna, chociaz bardzo Ci wspolczuje, ze byłaś narazona na takie chamstwo.... :(
imbranata83
17 września 2010, 13:57Jesteś silna, odważna i potrafisz walczyć o swoje. Na pewno ułożysz sobie życie - z takim podejściem to pewne. Mało kto dałby radę zrobić to, co Ty zrobiłaś - na dodatek dostałaś tyle pieniędzy na ile zasłużyłaś. Podziwiam Cię. Teraz w każdej trudnej sytuacji będę wspominać to, co właśnie dzisiaj zrobiłaś. Nie martw się, jak byłam w UK, to myślisz, że inaczej było? Pełno na tym świecie kanalii, ale są też i porządni ludzie - w końcu na takich trafisz. Proponuję w wolnej chwili zapoznanie się z bogactwem informacji zawartym na tym blogu: http://michalpasterski.pl/2010/07/jak-poradzic-sobie-z-przeszloscia/
AniaBania76
17 września 2010, 13:16Ale masz nerwy! Ja bym chyba chyba rzucila sie z pazurami na dziada! Ale bardzo dobrze zrobilas, ze sie nie dalas! Musisz miec ogromna satysfakcje!!!!
alison2
17 września 2010, 10:12przy takim zacieciu jestes skazana na sukces, rowniez w odchudzaniu. mocno trzymam kciuki !
madame25
17 września 2010, 10:07Przezylas pieklo, ale udalo ci sie wyjsc zwyciesko!!! Nie przejmuj sie, i ciesz ze juz teraz przestalas tam pracowac, wyobraz sobie co by robil na wyplate po miesiacu twojej pracy??? Ciesz sie ze nie musisz juz tego chama na oczy ogladac!!! Znajdziesz lepsza prace w lepszym towarzystwie!!!
grubaska55
17 września 2010, 09:49jesteś super nie dałaś się takiemu chamowi ...głowa do góry dasz sobie radę jesteś silna .
Milusia1989
17 września 2010, 09:46Polowa facetów na tym swiecie to wywyzszajace sie swinie! Nie martw sie on napewno za takie traktowanie zaplacie tzn za to los mu sie odplaci, ze jest takim zlym czlowiekiem!
monada
17 września 2010, 09:40jestes silna i bardzo odporna, ja bym wymiękła... trzymaj się :)
iwka184
17 września 2010, 09:33JESTEŚ SILNA!!
szamanka74
17 września 2010, 09:30jakie świnie chodzą po tym świecie:((( Trzymaj się , bądź dzielna!!!
imagdzia
17 września 2010, 09:10Dałaś radę dziewczyno:) Wywalczyłaś to co Ci się należało, i bardzo dobrze! A jego niech szlag trafi:) Pozdrawiam:)
ajwony
17 września 2010, 08:54ojej,przykro mi bardzo , tak nie powinno sie ludzi traktować !!!!!!!!!!!!
coconue
17 września 2010, 07:26dobrze ze dostalas ta kase, ale takim kosztem - no daj spokoj MASAKRA!
krzyzykomania
17 września 2010, 07:15i nie dałaś się skołować.. tak trzymać a tamtem h.j.. to tylko pokazał jaki prostak. przecież nie chcialbys u takiego rpsotaka pracowac.. dobrze ze teraz to wyszlo a nie za pol roku..
Julianna27l
17 września 2010, 06:46dałas rade!!! wzięłaś co ci sie nalezy!!! nie każdy by miał w sobie tyle siły!!! ale facetowi bym reklamę zrobiła.,..knur zajebany!!
zdesperowana87
17 września 2010, 06:20Kochana ja na twoim miejscu pewnie nie wiedziala bym co mam zrobić i jak się zachować .... Naprawdę zachowałaś zimną krew ... mam nadzieję że wkrótce znajdziesz naprawdę dobrą pracę :) trzymam kciuki
Olenochka
17 września 2010, 05:26Trzymaj sie Kalina!!!! Na pewno niedlugo znajdziesz zajebista prace!!!! A ten twoj szef to ostatnia menda:(