a poza tym, to dzisiaj jednak nie byłam w tej pracy, ponieważ pociąg reperują i kilka przesiadek mnie czekało, aż w końcu było za późno i wróciłam do domu... było minęło.
zapłaciłam za telefon dwa rachunki, i za internet jeden i pół, bo złodzieje znowu podwyższyli mi rachunek , mimo, że nie przekroczyłam limitu. oszuści myślą że będę ciułać każdy grosz po to by im go przekazać. psia kość.
a teraz siedzę przed tv i rozmyślam. odpoczywam w sumie, bo mnie nogi bolą po wczoraj...
jak wam wieczór leci? co porabiacie?
pannaMon
21 sierpnia 2010, 00:20Ja nie moge spac , wiec siedze na Vitalii - tutaj zawsze mam co robić :)