byłam rano w pracy. zarobiłam 32 euro, po czym Eleni wyciąga 33 euro i mówi, że to od Janisa. ja do niej że Janis jest mi winien 1 euro sprzed tygodnia. ona na to, że to niemożliwe. wytłumaczyłam, że rozmawiałam z nim i skoro nie posprzątałam, to tylko 1 euro chcę od niego. zapytała o co chodzi a ja na to spokojnym głosem, że po prostu nie potrafimy z Janisem dogadać się. nic więcej. Eleni była bardzo miła, rzuciła mi komplement na temat moich włosów , życzyłyśmy sobie miłego weekendu i w następną sobotę mam iść do pracy... pojechałam do mojej siostry, pospacerowałyśmy po parku, porozmawiałyśmy, dałam jej prezencik z okazji urodzin. ogólnie dzień miło zleciał. zakupiłam produkty na ciasto na poniedziałek a teraz odpocznę, bo nóg nie czuję...
miłego wieczorka!!!
aneta65
6 czerwca 2010, 12:03Eleni to ta piosenkarka?:)
hemi7
5 czerwca 2010, 20:46i dziękuję za zaproszenie:)
Marekkk
5 czerwca 2010, 20:13fajnie... twoja siostra jest z 5 czerwca_
ar1es1
5 czerwca 2010, 19:58ze jednak nie rozgadal siostrom ciotecznym glupot i ze zarobilas sobie dzisiaj,A wlosy to Ty naprawde masz sliczne!