w sobote w pracy znalazłam perukę karnawałową i pozwoliłam sobie na pstryknięcie zdjęcia...
JUTRO POD WIECZÓR WEJDĄ PIENIĄDZE NA MOJE KONTO, WIĘC WIECZOREM ZAPŁACE ZA MIESZKANIE, A W ŚRODĘ ZAPŁACĘ ZA PRĄD, ZA INTERNET, ORAZ CHŁOPAKOM DAM 130 EURO. STARCZY? BA... CHYBA NIE... ZARAZ SIADE I PRZELICZĘ. W KAŻDYM BĄDŹ RAZIE W PIĄTEK ZAROBIĘ 32 EURO, ZAŚ W SOBOTĘ 32 ZA BIÓRO I JAKIEŚ 30 ZA BALKONY. MAM NADZIEJĘ... WIĘC ROZŁOŻĘ RACHUNKI NA KOLEJNY TYDZIEŃ... W ŚRODĘ W KŻDYM BĄDŹ RAZIE POJADĘ DO ATEN. RANO POZAŁATWIAM WSZYSTKO Z RACHUNKAMI I PÓŹNIEJ DO ATEN...
kwiatuszek851985
17 lutego 2010, 09:26Fajna ta peruka, ja miałam kiedyś takie wściekle czerwone afro:D
frati1977
16 lutego 2010, 09:42Nie mnie oceniac, ale....nie dopuszczaj do mysli takich glodowek. Sama pisalas, ze zaglodzilabys sie na amen. Probowalas z dieta proponowana przez vitalie? Sory, że sie mieszam, ale przerazilas mnie
84magda
16 lutego 2010, 09:07no no co za laseczka, a jak u Ciebie ida dietkowe postepy :)
kateriniona
15 lutego 2010, 22:20No malenka do twarzy Ci w blondzie......pozdrawiam
zmiana2010
15 lutego 2010, 22:18ŁADNEMU TO WE WSZYSTKIM ŁADNIE.
fryzjereczkaa
15 lutego 2010, 21:29blondyneczka :D
LadyGunia
15 lutego 2010, 21:20Loczek...:) Ładnie Ci w takich włoskach:)
kas88
15 lutego 2010, 21:14spoko peruka :) zakręcony blądzik :) hihi :)
posypka
15 lutego 2010, 21:03ej no ladnie ci blondzie :) niemyslalas o zmianie koloru ?