"DO 14 LUTEGO 1983 ROKU" 17.I.2002 (ostatnie cztery wersy, to wiersz "FOTOGRAFIA" MARII PAWLIKOWSKIEJ JASNORZEWSKIEJ.)
GDY CIĘ NIE WIDZĘ,
KIEDY CIĘ NIE SŁYSZĘ,
BÓL MOJE SERCE
ZDRADZIECKO KOŁYSZE.
W MYŚLACH TWE IMIĘ
PLĄCZE SIĘ NIEZMIENNIE,
KIEDY PRÓBUJĘ ZAPOMNIEĆ
-DAREMNIE...
TWOJĄ MI POSTAĆ
PRZYPOMINA ZDJĘCIE,
LISTY OD CIEBIE
CZYTAM WCIĄŻ-ZAWZIĘCIE.
"NASZYCH SYTUACJI"
MAM WBRUD W PAMIĘTNIKU,
ZAŚ CHWIL W PAMIĘCI...
SAM WIESZ... JEST BEZ LIKU...
NAJGORSZE MIŁY
SĄ SNY Z TWYM UDZIAŁEM,
W KTÓRYCH MI SZEPCZESZ:
"KOCHANA NIE CHCIAŁEM..."
W KAŻDYM ŚNIE WRACASZ.
ZNÓW JESTEŚMY DWOJE.
POTEM ZNÓW TA SCENA.
SŁYSZĘ SŁOWA TWOJE:
"DZIŚ PIERWSZY CZERWCA.
KALINO, ODCHODZĘ."
NIE MIJA DZIESIĘĆ MINUT,
JA PIERWSZA WYCHODZĘ.
ZOSTAWIAM CIĘ ZE ZDJĘCIEM.
Z DRUGIEJ STRONY, NA NIM,
CZARNYM DŁUGOPISEM
WIERSZ JEST ZAPISANY:
"GDY SIĘ MIAŁO SZCZĘŚCIE, KTÓRE SIĘ NIE TRAFIA:
CZYJEŚ CIAŁO I ZIEMIĘ CAŁĄ,
A ZOSTANIE TYLKO FOTOGRAFIA,
TO- TO JEST BARDZO MAŁO..."
KALINA EWA GRYZ
majkaa1975
8 lutego 2010, 20:47KOCHANA PODCZAS CZYTANIA TEGO WIERSZA MIAŁAM DOSŁOWNIE CIARY NA PLECACH ----JEST PIĘKNY !!!!!! TYLKO CI ZAZDROŚCIĆ TYCH TALENTÓW PRACE PO NIŻEJ TEŻ SĄ SUPER !!!! A JA PO MOJEJ BABCI DOSTAŁAM TYLKO GENY Z NADWAGĄ ,ALE TEŻ JĄ KOCHAM ! CHOĆ NIEMA JEJ JUŻ Z NAMI . TRZYMAM ZA CIEBIE KCIUKI !!!! PA!!!!
takaja27
8 lutego 2010, 20:16czy to TWOJA POEZJA??? To Twoj wiersz???? Poezję chyba mamy wspolna! Pisalam z niej prace mgr ;) wiersz jest RE-WE-LA-CY-JNY!!!!!!Czytalam z zapartym tchem! Dziewczyno, marnjesz sie!!! Ja tez pisze, ale czegos takiego nigdy bym nie napisala!!!
dreamgirl.
8 lutego 2010, 19:35świetny wiersz. Kiedyś recytowałam wiersze i fajnie by się go recytowało:):P Trzymam kciuki za twoją wagę:P niech spada!!!